Hexe napisał/a:
Jestem '93 i robiłam rzeczy, o których w pierwszych komentarzach mowa i nie wydaje mi się, żebym była taka jak napisałaś. Ale byc może nie wszyscy, ja jednak znam większość tych "normalnych".
Ale i tak się zgadzam, że teraz wszystkie te dzieci są z porcelany, które należy owinąć styropianem, tak na wszelki wypadek.
A w tle Mufasa ratuje Simbę
Ja natomiast 95 i także robiłem rzeczy jak w pierwszych postach, sam z kolegą w wieku 7-8 wybrałem się na całodniową podróż poza granicami rodzinnej wiochy bez telefonów, tabletów i innych pierdół dzięki którym można było się odnaleźć i jakoś przeżyłem, no i nie można zapominać o wielu wypadkach np. w moim przypadku kierownica od rowera w głowie