Wysłany:
2012-12-29, 11:21
, ID:
1698354
2
Zgłoś
Zachód ma problem z islamem / imigrantami? Może wreszcie zacznie doceniać nasze tradycje. W końcu I RP poradziła sobie z tym problemem doskonale, nie stając sie przy tym dyktaturą, a np. Sienkiewicz, potomek tatarów (słowo murzyn też pochodzi z tatarskiego) uważał się za Polaka.
Jeszcze jedno - kiedy myślę o arabskich terrorystach, wyobrażam sobie fanatyków gotowych na wszystko, którzy muszą udowodnić innym, że tylko oni mają jedyną rację. Jeśli myślę o amerykaninie, widzę fanatycznego amisza / świadka jehowy / mormona który w kiosku może kupić spluwę i zmasakrować szkołę, żeby pokazać, że tylko jego wyznanie jest prawdziwe. Gdzie jest różnica?