To ,że gówniany srik srok, to jedno, ale tak jest w naszych stoiskach, marketach, wszędzie. Łapią produkty w te zasrane łapska i wybierają, ściskają, głaszczą a nawet degustują. Ile ja walk stoczyłem z h🤬jami i c🤬ami o macanko towaru. Ha tfu na takich klientów.
P.s. jestem klientem a nie z obsługi kas.
To ,że gówniany srik srok, to jedno, ale tak jest w naszych stoiskach, marketach, wszędzie. Łapią produkty w te zasrane łapska i wybierają, ściskają, głaszczą a nawet degustują. Ile ja walk stoczyłem z h🤬jami i c🤬ami o macanko towaru. Ha tfu na takich klientów.
P.s. jestem klientem a nie z obsługi kas.
podpis użytkownika
przewiduje smierc i zniszczenie, lubie te wydarzenia ogladac w tv albo internetach. Nikogo nie ostrzegam aby nie zaburzac moich fantazji, oraz kontiunum czasoprzestrzennego.