Wysłany:
2013-04-09, 16:04
, ID:
2017458
2
Zgłoś
Pracowałem kiedyś z takim Klausem. Zepchnął mnie raz ramieniem HDS-a z paki - dobrze, że staliśmy obok ogrodzenia, za które się złapałem. Wcześniej podpalił swoją nogę i pół biura jak rozpalał piec przy pomocy benzyny. A później z kolei zaatakowała go w drugą nogę piła łańcuchowa jak sobie piłował drewno na podwórku. Kulasy ma oba. A najbardziej przerażające w tej historii jest to, że na trzeźwego to niegłupi facet...
podpis użytkownika
Angel! Możesz się p🤬lić z tymi ostrzeżeniami j🤬y hipokryto!