trza było walić
Niestety takie zachowanie stróży prawa jest nagminne, miałem kiedyś okazję porozmawiać z jednym z niebieskich i spytałem czemu za każdym razem jak wyjeżdża na miasto włącza koguta,

chociaż nie jechał do żadnego wypadku, ani nic w tym stylu, tylko miał zawieźć jakieś papiery z komendy na komendę, może jakieś 2-3 kilometry, to bez skrupułów powiedział, że przecież nie będzie w korkach stał jak Ci debile (czyt. pozostali kierowcy)