Wysłany:
2014-02-25, 0:28
, ID:
2985038
Zgłoś
wg mnie to on po prostu staral sie utrzymac kierownice prosto i robil minimalne skrety tulowiem, intuicyjnie, przeciez nie jezdzi od wczoraj, wiem bo sam kilka razy uniknalem wypadku na motorze, kilka razy nie, stad nogi w ciapki od blizn