Wysłany: 
2019-08-16, 8:41
                                                                                                                , ID: 
5485466
                                                                                                                                    11  Zgłoś
                                                                                                                                         Zgłoś
                                                                                                                                                                                            
                                    Niech ktoś kto zna się na "biologii" psów to wytłumaczy ... ja mam szczatkowe info. Przypuszczam ze to jak zwykle brak porozumienia dwóch gatunków ludzkiego i psiego. Ludzki gatunek: wytre go i wykąpie w szamponie bedzie czysciutki i pachnacy  a pozniej wytrę go ręczniczkiem. Psi gatunek: czemu on mi robi taką krzywdę, chce mnie pozbawić  naturalnego medium komunikacji zapachu (coś jak człowieka mowa), grupa psia rozpoznaje mnie po zapachu  i mnie odrzuci, w dodatku naciera mnie jkims obcym zapachem.