Wysłany:
2016-06-07, 15:11
, ID:
4591581
17
Zgłoś
tak oglądam ten film i mi sie przypomniała pewna historia. To było z jakieś 3-4 lata temu, byłem na wakacjach u kuzyna w małej miejscowości pod Białymstokiem, a że kumpel spec od samochodów motorynek i innych pierdółek jeżdzących poszlismy pojezdzic jego zabytkowym gratem o ile się nie myle był to jakis trabant. Zabralismy ze sobą dwie dziewczyny, chyba najfajniejsze w tej całej miejscowosci i tak jechalismy z zamiarem dojechania nad wodę. Auto do czystych raczej nie należało bo stało w jakiejś oborze przez wiekszosc czasu. Kiedy kuzyn z kolezankami poszli po piwa strasznie swędziało mnie w nosie więc z tej racji ze nikogo nie było pozwoliłem zagłębić się w temacie i włożyć palucha do kopalni/ Wyciągnąłem strasznie długiego, lepiącego sie i ociekającego śluzem gluciora, którego przykleiłem pod siedzenie. Kuzyn i jedna kolezanka zostlai jeszcze w sklepie, a jedna niestety nie miała rąk zeby otworzyc drzwi i przyglądała mi się przez jakieś 20sekund od kiedy grzebałem w nosie.. Strasznie mi wstyd bo z tego co wiem ta dziewczyna jest teraz narzeczoną kuzyna. Antek przepraszam że urwałem kontakt, jeżeli to czytasz trzymaj się i pozdrów ciotkę