Wybuch puszki z colą

t................o

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-01-25, 1:43 , ID: 1784373 Zgłoś

Miałem dokładnie to samo zeszłej zimy. Zostawiłem puszkę Dr.Peppera przy -15°C. Mam uchwyt na napoje między fotelami, więc musiałem nie tylko czyścić deskę, ale prać pokrowce i sufit. Auto wyglądało jak po strzale Vegi w Pulp Fiction.

Zapomniałem napisać czemu puszka wybuchła, ale od czego mamy tu ekspertów...

cola pepsi puszka wybuch auto mróz deska syf

siwens84

Wysłany: 2013-01-25, 2:24 , ID: 1784443 1

Zgłoś

torro napisał/a:

tytuł rozwalił mi nadgarstki ...
Wybuch puszki z COLĄ a w uchwycje PEPSI.
Niby różnica nie wielka tak jak między krzesłem i krzesłem elektrycznym w zasadzie żadna !! ;]

klik34

Wysłany: 2013-01-25, 2:33 , ID: 1784447 46

Zgłoś

Cytat:

tytuł rozwalił mi nadgarstki ...
Wybuch puszki z COLĄ a w uchwycje PEPSI.
Niby różnica nie wielka tak jak między krzesłem i krzesłem elektrycznym w zasadzie żadna !! ;]

Nie wiem czy jesteś tępy ale nikt nie napisał puszki z COCA COLĄ tylko COLĄ jako zawartość do cholery jasnej

t................o

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-01-25, 2:46 , ID: 1784462 6

Zgłoś

Zawsze mnie zastanawiało dlaczego niektórzy Coca-colę nazywają kolą, a Pepsi-colę, już nie. Logiczniej by było Pepsi i Koka. Tyle, że koka się z czym innym kojarzy...

Nawet pisząc ten tytuł zastanawiałem się, czy jakiś baran się nie przyczepi, nie przypuszczałem, że już w pierwszym komentarzu...

pkh

Wysłany: 2013-01-25, 2:55 , ID: 1784474 5

Zgłoś

A ja zostawiłem w mojej 19 letniej astrze butelke z wodą gazowaną na siedzeniu przy -20.
I wiecie co się stało? Nie wybuchła!

regal

Wysłany: 2013-01-25, 6:03 , ID: 1784581 3

Zgłoś

torro napisał/a:

Zapomniałem napisać czemu puszka wybuchła, ale od czego mamy tu ekspertów...

Pewnie nie wiesz tylko się wstydzisz przyznać więc wyjaśniam:

Puszka wybuchła ponieważ woda zamarzała zwiększając swoją objętość a że w koli jest gaz to nie było miejsca dla niego więc postanowił gw🤬townie się wydostać. Mam nadzieje ze zrozumiale napisałem

.

vass

Wysłany: 2013-01-25, 6:10 , ID: 1784583 Zgłoś

Zostawiałem nie raz Colę w puszce w samochodzie przy mrozach, nigdy nie wybuchła.
Puszka po prostu pękła w połowie bez wybuchu.
Co ma wybuchać jak w środku jest bryła lodu ?

k................i

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-01-25, 6:10 , ID: 1784584 2

Zgłoś

wez tą butelke jak juz byla tak silnie zamarznieta

i postaw w cieplym na 10 minut ..pozniej rypnij o podloge.
nagraj to i wrzuc film.
jak masz kask to mozesz zalozyc.

kkubam

Wysłany: 2013-01-25, 9:11 , ID: 1784722 Zgłoś

Pepsi wybuchła, a prawdziwa Cola by nie wybuchła i tyle w temacie.

(Mieszkam na polskim Dalekim Wschodzie, mieliśmy już mrozy po -22 i Coca-Cola light w samochodzie nie wybuchła

)

irish

Wysłany: 2013-01-25, 9:45 , ID: 1784763 Zgłoś

Uwaga jestem ekspertem od wybuchających puszek z 10 letnim doświadczeniem.
Puszka jebła od mrozu/zimna.
Dziękuje za uwage.

snik0

Wysłany: 2013-01-25, 10:19 , ID: 1784834 Zgłoś

Mi się w bagażniku też tak otworzył energydrink w puszce przy -20'C. Skapłem się po zapachu

podpis użytkownika

alanhawk

Wysłany: 2013-01-25, 11:30 , ID: 1785002 2

Zgłoś

bo szyny były złe

t................o

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2013-01-25, 11:43 , ID: 1785032 Zgłoś

vass napisał/a:

Zostawiałem nie raz Colę w puszce w samochodzie przy mrozach, nigdy nie wybuchła.
Puszka po prostu pękła w połowie bez wybuchu.
Co ma wybuchać jak w środku jest bryła lodu ?

Ja wiele razy zostawiałem i też nie wybuchała. A raz wybuchła. I nie chciałbym tego powtórzyć. Do dziś mam ślady na tapicerce. To był Dr.Pepper, ale to to samo co cola. Jeśli tobie pękła w połowie już w stanie zbrylonym to miałeś szczęście. Widocznie zmroziła ci się bardzo szybko. U mnie pękła w momencie, kiedy jeszcze nie była całkiem zamarznięta. Cola zanim się zbryli ma stan półciekły, coś jak shake. I taką maziowatą galaretę zbierałem z sufitu.

petru23

Wysłany: 2013-01-25, 16:03 , ID: 1785783 16

Zgłoś

torro napisał/a:

Zapomniałem napisać czemu puszka wybuchła, ale od czego mamy tu ekspertów...

Więc... puszka wybuchła bo to był ZAMACH.

matt69

Wysłany: 2013-01-25, 16:21 , ID: 1785853 27

Zgłoś

No dobra, żadnym tam chemikiem nie jestem, ale może to rozjaśni wam umysł. Macie rysunek mój zrobiony w super paint pro.

Do coli/coca coli/pepsi c🤬j wie czego jeszcze dodawany jest gaz CO2.
Nie wiem czy wiecie, ale "uciekł" on z tej coli na wskutek wielokrotnego potrząsania puszką.
Następnie trochę się ochłodziło ( gęstość gazów wraz ze spadkiem temperatury wzrasta), gaz w puszcze stawał się coraz gęstszy i ciśnienie normalnie rozp🤬oliło puszkę.

Logiczne.