Kurde26 napisał/a:
Nie zaprzeczam, ale też nie kojarzę z prasy doniesień, czy telewizji. Ukręcono sprawie łeb czy jak?
W sumie ukręcono, nie zadziałały 3-stopniowe zabezpieczenia przed wzrostem ciśnienia po awarii reduktora. A ten gość co zginął to nie uciekł z bloku tylko chodził od drzwi do drzwi i wyganiał ludzi bo czuł gaz ...
"30 listopada 2010 roku – to tragiczna data w historii Zielonej Góry.
W wyniku wybuchów gazu w domowych kuchenkach na osiedlach Pomorskim oraz Śląskim, zginęła 1 osoba a 8 zostało rannych. Ewakuowano wtedy około 6,5 tysiąca osób. Z powodu awarii gazociągu, nastąpił gw🤬towny wzrost ciśnienia w sieci. Eksplodowało 40 kuchenek gazowych. Po procesie trwającym 3 lata 53-letni mistrz sieci gazowej usłyszał wyrok: rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata."