Przedstawiciel pedofilskiej organizacji przepędza przedstawiciela diabelskiej organizacji. Won stąd!
podpis użytkownika
Teraz spróbuj sobie wyobrazić, że Twój stary dyma Ciebie w dupę. A ty stoisz przodem do lustra i patrzysz w odbicie...Ostatnio pochowałem moją Mamę. Czarna menda powiedziała, że bez 1.100 nie odprawi mszy i nie wyjdzie ani do kaplicy, ani na cmentarz. A podobno oni są "sługami bożymi"... Niech mi ktoś przypadkiem nie p🤬li, że oni robią to za "bóg zapłać" - bo wymogłem na czarnym wypisanie rachunku KP za celebrację i pogrzeb - i wypisał! Mogę ten fakt potwierdzić. Ciekawe, czy od tego zapłacił podatek?
I teraz pytanie - konkurs: kto prędzej dobiera się do dupy: skarbówka do naszej czy wykładowcy do tyłków klerykom w seminarium?
Odpowiedź pozostawiam niezdecydowanym.
j***ć tego klechę kondon jeden i pedofil!
brawo, dobrze księdzulek j🤬 owsiaka gdzie sp🤬alala 20mln ze zbiórki rocznie?
podpis użytkownika
Teraz spróbuj sobie wyobrazić, że Twój stary dyma Ciebie w dupę. A ty stoisz przodem do lustra i patrzysz w odbicie...Z jednej strony "czarna menda", a z drugiej polazłeś do niego aby odprawiał swoje szamanistyczne rytuały i jeszcze mu za to zapłaciłeś. Nie widzisz pewnej sprzeczności w swojej postawie do kościoła? To w takim razie nim gardzisz, czy jednak chcesz korzystać z jego usług? Właśnie przez takich jak ty tak to wygląda. Można pożegnać bliskiego w inny sposób - np. skremować i zaprosić rodzinę na stypę, ślub kościelny też nie jest niezbędny aby zawrzeć związek małżeński - wesele i biała suknia może być i po cywilnym. Chrzciny od biedy lepiej zrobić, bo jednak nie powinno się dziecku narzucać swojego podejścia do religii. I tak nie będzie pamiętać, ale jeśli zechce potem przyjmować sakramenty to nie będzie miało problemów natury formalnej, a jak nie zechce to przecież nie jest to nic wiążącego.
Wspieraj dalej finansowo klechów i płaszcz się przed nimi, to będą Tobą gardzić tak jak ten opisany w poście.
podpis użytkownika
Teraz spróbuj sobie wyobrazić, że Twój stary dyma Ciebie w dupę. A ty stoisz przodem do lustra i patrzysz w odbicie...