Wysłany:
2010-03-03, 17:56
, ID:
197888
12
Zgłoś
Cala maslowska to dno i 3 metry mulu. Jaraja sie nia inteligenciki warszawskie, krytycy literatcy i zblazowane malolaty z bogatych dzielnic. Dla nich opowiesc o dresiarzach, to jakby przeczytali "Tomka na Czarnym Ladzie" i stad ta cala afera. Normalni ludzie, ktorzy ogladaja te tepe ryje na codzien, nie widza w tym nic artystycznego.