Wysłany:
2013-05-27, 1:36
, ID:
2166157
8
Zgłoś
A ja powiem że to co mówi to w 100% prawda!
Tylko on to znowu przekoloryzował.
Trzeba znaleźć granicę pomiędzy zasłanianiem ciała od stóp do głów a chodzeniem z gołą dupą!
Jak większość facetów uwielbiam patrzyć na kobiece nogi, krótkie spódniczki (najlepiej takie prawie do kolan), dekolt delikatnie odsłonięty, bądź zwiewne sukienki za kolano coś w stylu lat 60' i rock'n'rolla.
Ale czy wam się podoba kiedy kobieta kucając pokazuje pół gołej dupy i "stringi" które nota bene moim zdaniem są obleśne?!
Wszystko powinno mieć swoje granice, a moim zdaniem kobiety te granice już dawno przekroczyły, chodzi mi o granice dobrego smaku.