Wc psikus
4
134
MysteryMan napisał/a:
Nie pamiętam dawno to było xd Chyba na coś czekałem ze znajomym.
Ja tak, za gówniarza, wracając ze szkoły, czymś wk🤬iony, jebnąłem z pięści w znak. Lokalny patriota szybko mnie wyjaśnił i w sposób natychmiastowy wyjaśnił mi, ze nie tędy droga. To wzbudziło we mnie głębszą refleksję i już nigdy więcej tak nie zrobiłem. Cudowne lata 90s.
podpis użytkownika
Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.
Szary_Jeleń napisał/a:
Ja tak, za gówniarza, wracając ze szkoły, czymś wk🤬iony, jebnąłem z pięści w znak. Lokalny patriota szybko mnie wyjaśnił i w sposób natychmiastowy wyjaśnił mi, ze nie tędy droga. To wzbudziło we mnie głębszą refleksję i już nigdy więcej tak nie zrobiłem. Cudowne lata 90s.
No wiesz jak mi łapa zaczęła przeciekać i szczypać pomimo że nie waliłem w to mocno to po czymś takim już nigdy nie spróbowałem tego dotykać.
JoSeed napisał/a:
Pamiętam, za dzieciaka, znaleźliśmy kawałek takiego skarbu i przytargaliśmy do bazy (wrak syrenki). Że niby będzie się fajnie siedziało...
Bolesna to była lekcja. Nie dość, że wata, to jeszcze matka dołożyła pasem... 😏
Matka czy ojciec dołożyli pasem i wyszłaś na ludzi. Rozwijasz się na sadistic i ciągniesz ten wózek, a nie siedzisz po ulicach i tamujesz ruch w odblaskowej kamizelce.
JoSeed napisał/a:
Pamiętam, za dzieciaka, znaleźliśmy kawałek takiego skarbu i przytargaliśmy do bazy (wrak syrenki). Że niby będzie się fajnie siedziało...
Bolesna to była lekcja. Nie dość, że wata, to jeszcze matka dołożyła pasem... 😏
Oj tam oj tam. Tak się składa że codziennie mam kontakt z tym kurestwem z racji pracy która wykonuje. Zgadza się to stare kurestwo z lat 80- 90 jest przej🤬e bo to prawie szkoło. Te nowe wełny aż tak nie gryzą i spokojnie można robić nawet z krótkim rękawem a dla chętnych wrażeń polecam demontaż starej wełny z kotła na elektrowni. Wrażenia gwarantowane 💪
Ryju1983 napisał/a:
Oj tam oj tam. Tak się składa że codziennie mam kontakt z tym kurestwem z racji pracy która wykonuje. Zgadza się to stare kurestwo z lat 80- 90 jest przej🤬e bo to prawie szkoło. Te nowe wełny aż tak nie gryzą i spokojnie można robić nawet z krótkim rękawem a dla chętnych wrażeń polecam demontaż starej wełny z kotła na elektrowni. Wrażenia gwarantowane 💪
No ja miałam takie "zabawki" w połowie lat 80tych
[ Dodano 2025-07-07, 18:29 ]
BigLebovsky napisał/a:
Powiedz mi gdzie majeńka sra to się ogarnie.
Bigu... to Ty jeszcze nie wiesz, że kobiety nie srajo?
Poniżej krytyki 😏
Ja kiedyś z pociągu skoczyłem na stertę piachu,która okazała się stertą waty szklanej. A był upał...
Dawno temu jak papier był towarem deficytowym i w kiblach w szkole wisiała na gwoździu "alternatywa" w postaci gazet,to nacinaliśmy to żyletkami.
Potem zakręcaliśmy wodę do kranów i czekaliśmy na przypilonych potrzebujących.
Dawno temu jak papier był towarem deficytowym i w kiblach w szkole wisiała na gwoździu "alternatywa" w postaci gazet,to nacinaliśmy to żyletkami.
Potem zakręcaliśmy wodę do kranów i czekaliśmy na przypilonych potrzebujących.