Właśnie tak wyglądałby król z królową, gdyby dzisiejsza Rosja była królestwem. Jak na kacapów, są niezmiernie elokwentni i dystyngowani. Przeciętny rusek zdążyłby jeszcze się zesrać, a tutaj proszę, pełna kultura. I nie, nie jestem zwolennikiem widlarzy. To ta sama liga.
W tej chwili tak, ta sama liga. Natomiast bez wielkiego "brata" obok mogliby być inni, jak Litwa, Łotwa czy Estonia. Przypominam, że my też 123 lata byliśmy pod ich butem o żelaznej kurtynie nie wspomnę i tez moglismy miec wyprany leb jak oni od ruskiej propagandy. Kacapy to był zawsze nasz wróg nr 1, trochę Niemcy to popsuły później.