On pomija prawie co drugi fakt.

Nie podoba mi się to pomijanie, wcale a wcale.
A tak swoją drogą, to koleś nagrywa filmik, że mu się nie podoba knajpa i wrzuca to do Internetu. I to z jakim bulwersem, jakby go co najmniej okradli na pięć wypłat. Nie podoba się - trudno, idź żryj gdzie indziej. Ja bym nawet na taki pomysł nie wpadł, bo po co zaśmiecać jeszcze bardziej kochany Internet. Dziesięć lat temu Internet był znacznie lepszy.