Jak zwykle kilka pieczeni się robi na jednym ogniu:
- międzynarodowe koncerny rolnicze (głównie niemieckie i holenderskie) zarabiają hajs na bezcłowym handlu (a tak naprawdę szerzej: nieuczciwej konkurencji, bo to nie tylko cło ale całe spektrum nierównych zasad produkcji podnoszących w Europie koszty)
- gra się w ten sposób na zubożenie rolników z całej EU (bo po co wefowi bogaci posiadacze ziemscy)
- w szczególności gra się na zubożenie rolników polskich, szczególnie zaś na wbicie klina między naród ukraiński i polski, wedle zasady divide et empera oczywiście w zgodzie z niemiecką zasadą Mittel-europy.
A na sadolu po staremu: jeden Rusek zrobi film, drugi na piwko a reszta Polaczków ochoczo już się cieszy i komentuje