Zastanawia mnie dlaczego w blokach wielopiętrowych nie ma drabinek lub materacy ratunkowych. Przecież to powinno być obowiązkowe wyposażenie jak trójkąt w samochodzie.
bo nawet się nie obejrzysz a na tej drabince będzie stał inżynier z RPA i się trzepał za oknem patrząc jak ty się trzepiesz przed monitorem
Trzepnąć to się możesz w głowę popychając takie dyrdymały dla kilku piwek. Jakbyś użył mózgu to może wpadłbyś na pomysł ,że najlepszą drabinką jaka by się sprawdziła w bloku piętrowym to drabinka linowa wyciągana w razie pożaru.