Filipwalek napisał/a:
Pkh, tak wcale nie jest jak mówisz. Psy nie rozpoznają co konkretnie mówisz tylko dany dźwięk jaki wydobywa się z twoich ust. I jeżeli powiesz "Bardzo prosiłbym abyś udał się żwawym krokiem na miejsce" pies za ch*ja nie pójdzie na miejsce bo to zdanie zlewa mu się w jeden dźwięk, z którym nic nie kojarzy. Więc musisz mówić tylko samą komendę, lub powiedzieć sobie całe zdanie, ale szczególnie zaakcentować "na miejsce", aby pies mógł odróżnić odrębny sygnał.
Darkeduar napisał/a:
Ale wiedzieć gdzie jest to "miejsce" też musi
Jakoś mój bernardyn reaguje na zdanie "Bardzo prosiłbym abyś udał się żwawym krokiem na miejsce" bo mówię tak czasem do niego

. Wystarczy żeby komenda była na końcu. W środku zdania też działa, ale nie zawsze i czasem trzeba powtórzyć. I zawsze jakoś trafia na swoje miejsce. A ma kilka swoich miejsc: budę i miejsca gdzie lubi się wylegiwać. Jak powiem samo 'na miejsce' to idzie do budy. A jak powiem 'na miejsce' jednocześnie pokazując ręką to idzie na to miejsce na które pokazuje. I wie że nie wolno mu wyjść poza obrys działki, że nie może wchodzić do domu, że nie może nic zjadać jak mu nie pozwolę (poza tym jak mu nasypię do miski to czeka aż powiem że może żreć). sam go wszystkiego nauczyłem (innych siadów i leżeń też) więc wiem co mówię.