Gryncek napisał/a:
koszt 500$
Nie wierzcie w takie zapewnienia. Sama kamera kosztowała z kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Dodatkowo należy wziąć pod uwagę, że filmu
nie robili amatorzy, tylko profesjonaliści (co zresztą widać). Zapewne są fanami "Predatora" i dlatego pracowali za symboliczną opłatą. Gdyby jednak chcieć wszystkich zatrudnić na normalnych warunkach to zapewne zażyczyliby sobie dużo więcej.
Postprodukcja, efekty specjalne i montaż też są czaso i koszto- chłonne.
Filmiki tego typu można kręcić za kilkaset dolców ale tylko wówczas gdy już się dysponuje drogim sprzętem i utalentowaną ekipą gotową pracować za free.