mp0011 napisał/a:
TGV i takie gówniane półrogatki, bez żadnego systemu zabezpieczeń i ostrzegani maszynisty...?
TGV nie musi koniecznie jeździć tylko 300 km/h na dedykowanych torach. Czasem trzeba z nich zjechać na normalne linie kolejowe. Po takich z przejazdami z sygnalizacją i zaporami u nas jedzie się do 160 km/h. U nich pewnie podobnie.