SZAJBAAA napisał/a:
Super wszystko wyjaśnione, na prawdę dziękuję ale nadal nie dostałem odpowiedzi czy jest możliwe aby po strzale z takiej odległości nawet się nie zachwiać?!
Czyli jak opatentują mundur z tego materiału to na polu bitwy będziemy mieli samych nieśmiertelnych?
I tylko z przeciwpancernego oddanego z czołgu padną albo się przewrócą?
Pozwolę sobie wstawić komentarz z pewnego forum użytkownika Catch22: "To są produkcje amatorskie, powiedzmy "pod publiczkę" tzn. test jest robiony tak żeby był "udany" a nie żeby był obiektywny. Bo testowanie w balistyce polega nie tylko na określeniu V100 (a właściwie V99,99999) czyli "pewnego" poziomu ochrony, ale także V50 i granicznych warunków dla danego materiału/kombinacji materiałów/konstrukcji/układu - innymi słowy jakie są granice ochrony zapewnianej przed dane rozwiązanie - jaki kaliber w jakich warunkach je przebije itd..."
"Teraz tak - kolega Włocha strzela do niego z kbk AK - nie wiemy jaką amunicją - tzn. wiemy że nie BZ bo by biedaka zabił (Płyty PE jakimś trafem nie radzą sobie zupełnie z amunicją ppanc.), tylko jakąś FMJ - tylko nie wiemy czy z rdzeniem miękkim czy też z klasyczną wkładką z gwoździa a'la wz.43 (tzw. MSC - Mild Steel Core). Tak czy inaczej na filmie nikt w szczegóły nie wnika, chociaż różnice energetycze i penetracyjne są. "
"Dlaczego więc normalni nieszczęśnicy (jak ten chyba najbardziej znany)
fikają na ziemię? To proste - w przeciwieństwie do Pana Włocha nie spodziewają się że zaraz ktoś im zaaplikuje strzała o wartości paru tysięcy Jouli w wybraną część ciała. Nieczęsto też realne postrzały padają idealnie w środek płyty - często są to poniekąd wrażliwsze jej krawędzie, często amunicja bywa też silniejsza (np. 7,62X54R wobec 7,62X51). Oprócz oczywistego zaskoczenia, jest jeszcze parę zmiennych (np. kąt ostrzału) które mogą też wpływać na to jak odczujemy trafienie.
Ostatnia chyba kwestia to oczywiście ugięcie (odkształcenie) dynamiczne (BFD) materiału balistycznego - czyli to co sprawia że chociaż kulka nas nie przedziurawi to nadal nie będzie nam miło, a nawet możemy doznać poważnych obrażeń wewnętrznych. W przypadku włoskim, tak jak wspomniałem płyta na oko jest grubaśna, a amunicja niezbyt mocna w stosunku do tejże. nie wiem też czy płyta nie posiada dodatkowego "usztywnienia" od strony wewnętrznej (nie znamy też jej masy, która mogłaby nam coś podpowiedzieć w tej sprawie) nie wiemy też jaką klasę miękkiej balistyki ma kamizelka którą ten miły pan ma na sobie... Stąd praktyczny brak ugięcia dynamicznego w punkcie trafienia a więc brak możliwych nieprzyjemności ( w rodzaju pęknięcia wątroby czy krwiaków) dla naszego celu. Innymi słowy - nasz pokazowy test jest skazany na sukces o ile strzelający nie chybi. "