To nadal hipokryzja, że Freddiego wyjmujesz poza nawias, a reszte gejów kompresujesz jako bezwartościową masę którą trzeba "pozamykać". Piszesz tak, jakby na świecie nie było innych wartościowych gejów
A gdzieś napisałem, że go nie szanuję? wręcz kocham Queen, na who wants to live forever i the show must go on często beczę, albo wstępuje we mnie super sayianin, napomknąłem tylko, że hipokryzją jest mówienie, że geje to zu0 powybijać pozamykać aaa matko bosko częstochosko! Mercury stał się przez to uiwersalnym symbolem hipokryzji homofobów "wszystkie pedały to mutanty i podludzie, oprócz Freddy'ego Mercury"
Z ciebie to chyba pedał jest .Na h🤬j ich bronisz ?,w Polsce jest i ma być tak, że ci poj🤬i ludzie (pedały),są tępieni na każdym kroku,i ich nikt nie powinien akceptować.Normalna rodzina,chłopak i dziewczyna !.
A co do Freddy`ego,ja go cenie za to co robił a nie,za to kim był.
Z ciebie to chyba pedał jest
.Na h🤬j ich bronisz ?,w Polsce jest i ma być tak, że ci poj🤬i ludzie (pedały),są tępieni na każdym kroku,i ich nikt nie powinien akceptować.Normalna rodzina,chłopak i dziewczyna !.
Co mam osiągnąć? Śmierć z powodu powikłań związanych z AIDS?
Nie mogę z absurdalności twojego komentarza![]()
Na takiej samej zasadzie cenię Raczka czy powiedzmy Iana McKellena. Żadna hipokryzja, wierz mi.
Freddy był biseksualny.... Ale cóż w Polsce dalej panuje zasada p🤬l twórczość artysty jeb go za to że robi coś źle...... Koleś był wielki i zasługuje na szacunek bez względu na to czy w łóżku był z facetem czy kobietą bo liczy się to co wyprawiał na scenie a zrobił dużo.
Ci co hejtują na homoseksualistów, to sobie pewnie trzepią do lesbijskich porno i to jest dopiero hipokryzja.
I nie mówi się pedał/gej, tylko waginosceptyk.
Polacy chyba nigdy nie będą krajem tolerancyjnym... Co, na koncercie Judas Priest, Placebo, Georga Michaela, czy Sinead O'Connor też wywiesicie transparent 'Zakaz pedałowania'?
Ludzie od zarania dziejów są biseksualni, tak samo jak inne zwierzęta, czy rośliny, tylko teraz się robi z tym takie problemy.
Akurat nie o to mi chodziło... Myślałem ze jesteś bardziej inteligenty. Miałem na myśli dorobek artystyczny. Widzę ostro tu hejtujesz w temacie Freddiego, co więcej strasznie interesuję cię jego życie seksualne.
Musisz sobie uświadomić że dorosłeś i nie możesz oceniać ludzi tylko po orientacji seksualnej, kolorze skóry, wadze itp. ( fachowo to się nazywa tolerancja)
Wracając do Merkurego. Nie wiem czego tam słuchasz... może być to nawet "One direction" ale musisz zrozumieć jedną rzecz. Muzyka dzieli się na 2 kategorie.
W jednej są Lejdi Gagi, Bednarki i Nicki Minaj. Muzycy z tej grupy wykonują przeważnie dość dobrą muzykę która naprawdę potrafi ruszyć ludzi do zabawy i zjeżyć włosy na skórze jednak są skazani na zapomnienie. Tak to jest bolesna prawda. Przeważnie mają swój sezon .. no w porywach do 5, ale później na scenie się o nich nie słyszy.
Druga grupa to muzycy którzy są słuchani przez pokolenia. Przez całe dekady wiele pokoleń słucha, słuchało i będzie słuchać ich muzyki. Nie wiem czy słyszałeś kiedyś Bacha lub Beethovena ale właśnie ich czasy w moim mniemaniu są kolebką tej właśnie grupy muzyków (Oczywiście ktoś może mieć inne zdanie i sądzić że już wcześniej było coś ciekawego co oczywiście uszanuję)
Teraz przechodząc przez mnóstwo zespołów takich jak AC/DC i Metallica, Queen, Bee Gees musisz zauważyć że dalej są uwielbiane przez ogromną rzesze fanów.
Reasumując mój post (Oczywiście możesz przeczytać tylko to zdanie) : G@wno nas to obchodzi co sądzisz o Freedim. Należy on do grupy drugiej także powinien być w szanowany. A jak się go nie lubi to się głupio nie komentuję ponieważ jest się gniecionym na glebę tak jak to właśnie uczyniłem z twoim marnym postem.