Wysłany:
2019-12-08, 23:24
, ID:
5564789
Zgłoś
mialem IDENTYCZNA sytuacje, tylko, ze zamiast w klatce to bylem w kuchni i zamiast sie nap🤬lac to rozdzielalem nozem zamarzniete hamburgery, no i sobie troszke palca rozcialem - duzo mniej niz warga tego kolesia ale krew tez leciala. Na szczescie skonczylo sie tylko na plasterku ale i tak bylo niebezpiecznie...