Kolejny żarcik z życia nie jednego z nas i upragnione wakacje, wypoczynek - czyli urlopik
- Gdzie jedziesz na urlop w tym roku?
- Sprawdziłem swój budżet i zrozumiałem, że nie jestem zmęczony
Starsza pani szła w kierunku peronu. Jej serce łkało. Nie chciała wyjeżdżać. Tu mieszkała jej córka, jej wnuk. Nie wiedziała, kiedy znów tu przyjedzie. Obok niej szła jej córka, trzymając ją pod rękę. Też była smutna. Maleńki wnuczek mocno trzymał babcię za nogi. Też nie chciał, żeby wyjeżdżała.
A wokół tej grupy, objuczony ciężkimi tobołami, radośnie skakał zięć.