Wysłany:
2018-02-05, 23:42
, ID:
5135878
8
Zgłoś
Na dwoje babka wróżyła ... stwierdze fakty ... Skoda zapiernicza grrubo ponad 50 km/h w zabudowanym... co widac... Kierowca Jeepa ocenil dobrze sytuacje i włączyl sie do ruchu wyjezdajac z parkingu z zamiarem skretu w lewo... natomiast kierowca skody zle ocenil sytuacje , zreszta jego wina to predkosc, bo w terenie zabudowanym nalezy przewidziec takie sytuacje jak wlaczanie sie do ruchu, wybiegniecie dziecka, inne, nalezy miec ograniczone zaufanie do innych ... ale ale ale.... jestem pewien ze jakby ten kieroowca Jeepa , depnoł tak fest na gas , to moooze moooze odszedlby na tyle metrow skodzie , ze ta co prawda, zblizyla by sie na włos od tablic rejestracyjnych Jeepa, ale do kontaktu by nie doszlo... czerekam na opinie expertow!