#wyjazd

Wyjazd

~Creaters2012-12-16, 8:51
Żona w drzwiach:
– Jadę do matki na kilka dni.Będziesz grzeczny,nie będziesz
rozrabiał?
– Spokojnie, już mam rozrobione...
20 tysięcy kibiców Corinthians na meczu z Al-Ahly rozgrywanym w Japonii. Bilet na samolot kosztował 2 tys $ a podróż trwała 21 godzin.

Na lotnisku



Na stadionie

Wyjazd z garażu

ronio192012-05-08, 0:20
Kobieta wyjeżdżająca z garażu. Przydałoby się jakieś doszkolenie.

Sprytna kobieta

Pener2012-03-02, 2:08
za kierownicą

Sp🤬alać z drogi!

Pener2012-02-14, 9:55
dwaj policjanci na motorze

Wyjazd prezesa

Icław2011-10-28, 11:45
Prezes spółki giełdowej wzywa sekretarkę:
- Pani Halinko, jedziemy na weekend do Czech. Proszę się pakować.
Sekretarka po przyjściu do domu przekazuje nowinę mężowi:
- Krystian, jadę z szefem w delegację. Biedactwo, będziesz musiał sobie jakoś poradzić sam.
Facio dzwoni do kochanki:
- Waleria, jest dobrze. Stara wyjeżdża na weekend, zabawimy się nieco.
Kochanka, nauczycielka matematyki w gimnazjum męskim dzwoni do swego ucznia:
- Kamilek, będę zajęta w weekend. Korepetycje odwołane.
Zadowolony uczniak dzwoni do dziadka:
- Dziadziu, nie mam korków. Mogę do ciebie wpaść na weekend.
Dziadek, prezes spółki giełdowej dzwoni do sekretarki:
- Pani Halinko, wyjazd odwołany. Pojedziemy za tydzień.
Sekretarka dzwoni do męża:
- Krystian, szef odwołał wyjazd.
Facet do kochanki:
- Weronika, ch*jnia. Stara zostaje w chacie.
Kochanka-nauczycielka do ucznia:
- Kamil, korepetycje o 10.00 rano w sobotę.
Uczeń do dziadka:
- Dziadziu, lekcje jednak będą. Nie mogę wpaśc do ciebie.
Dziadek-prezes do sekretarki:
- Pani Halinko, jednak w ten weekend wyjeżdżamy...

Wyjazd z parkingu

ĸuń2011-07-13, 5:20


szybko i sprawnie... no prawie.

Wyjazd służbowy

not_NULL2010-04-05, 17:07
Żona dzwoni do męża:
-Kochanie, szef mi właśnie zaproponował wyjazd na tydzień żeby z nim powędkować. To jest moja szansa na awans, którego oczekiwałam już od dłuższego czasu. Spakuj proszę moje rzeczy na 7dni, wliczając w to kalosze, wędkę, skrzynkę z przynętami, bo tylko ja ją mam- i proszę nie zapomnij o mojej niebieskiej piżamce. Wyjazd jest już dziś, więc po południu jak będę tamtędy przejeżdżać, wstąpię po walizkę.
Mąż zapakował co żona prosiła, po czym podał jej walizkę gdy po nią przyjechała. Gdy żona wróciła zaczął rozmowę:
-I jak, dostałaś awans?
-Oczywiscie!
-To rozumiem, że był niezły połów?
-Pewnie, było jeziorko i strumyczek, więc złowiłam 3pstrągi, 2karpie, 5dorszy, a nawet jednego węgoża. Mam tylko pytanie: czemu nie zapakowałeś mi niebieskiej piżamki, tak jak prosiłam?
-Zapakowałem. Jest w skrzynce z przynętami.