#whisky

Zupa dnia

.................. • 2009-08-03, 17:20
Chyba gdzieś w Irlandii.

Relacje irlandzko-polskie

B................S • 2009-07-11, 15:02
Kubanczyk, Szkot, Irlandczyk i Polak jada pociagiem. W pewnym momencie Kubanczyk wyjmuje cygaro. Najlepsze, bardzo drogie - prosto z Kuby. Podpala je, bierze jednego macha i wyrzuca przez okno.
-Co robisz?-dziwia sie pozostali.
-Jestem Kubanczykiem, w moim kraju jest mnostwo takich cygar, moge sobie pozwolic na to.
Mija troche czasu. Szkot wyjmuje butelke piecdziesiecioletniej Whisky, cudowny kolor i aromat, oczywiscie cena rowniez odpowiednia.
Nalewa sobie pol szklaneczki i równiez wyrzuca reszte przez okno. Wszyscy oczywiscie zdziwieni, Szkot odpowiada:
-W moim kraju takiej Whisky jest pod dostatkiem, gdzie sie czlowiek nie odwróci tam mnostwo takich butelek.
Ponownie mija troche czasu. Nagle wstaje Irlandczyk... i wyrzuca Polaka przez okno

Dziadek Staszek

k................h • 2009-04-14, 16:27
Pani kazała na lekcję przygotować dzieciom historyjki z morałem. Historyjki mieli opowiedzieć dzieciom ich rodzice. Następnego dnia dzieci po kolei opowiadają. Pierwsza jest Małgosia:
- Moja mamusia i tatuś hodują kury - na mięso. Kiedyś kupiliśmy dużo piskląt, rodzice już liczyli ile zarobią, ale większość zdechła.
- Dobrze Małgosiu, a jaki z tego morał?
- Nie licz pieniędzy z kurczaków zanim nie dorosną - tak powiedzieli rodzice.
- Bardzo ładnie.
Następny Mareczek:
- Moi rodzice mają wylęgarnie kurcząt. Kiedyś kury zniosły dużo jaj, rodzice już liczyli ile zarobią, ale z większości wykluły się koguty.
- Dobrze Mareczku, a jaki z tego morał?
- Nie z każdego jajka wylęga się kura - tak powiedzieli rodzice.
- Bardzo ładnie.
No i wreszcie opowiada Jasio:
- łociec to mnie tak pedział: Kiedyś dziadek Staszek w czasie wojny był cichociemnym. No i zrzucali go na spadochronie nad Polską. Miał przy sobie tylko mundur, sten'a, sto nabojow, nóż i butelkę szkockiej whisky. 50 metrów nad ziemią zauważył, że leci w środek niemieckiego garnizonu. Niemcy już go wypatrzyli, więc dziadek Staszek wychlał całą whisky na raz, żeby się nie stłukła, odpiął spadochron i spadł z 20 metrów w sam środek niemieckiego garnizonu. I tu dawaj! Pandemonium! Dziadek Staszek pruje ze sten'a! Niemcy walą się na ziemię jak afgańskie domki! Juchy więcej niż na filmach z gubernatorem Arnoldem. Z 80-ciu ubił i jak skończyły mu się pestki, wyjął nóż i kosi Niemrów jak Boryna zboże. Na 30-tym klinga poszłaaaa, pozostałych dziadek zarąbał z buta i uciekł.
W klasie konsternacja. Pani ostrożnie pyta się:
- śliczna historyjka dziecko, ale jaki z tego morał?
- Też się taty pytałem, a on na to: "Nie wk🤬iaj dziadka Staszka jak se popije".

Szkocka

~Tołdi2008-12-04, 19:50
Ciekawe czy na pewno smakuje Whisky





Dlaczego warto się uczyć

Centurion2007-10-17, 19:01
Syn wrócił do domu z samymi dwójami na świadectwie. Ponieważ ojciec przez cały rok suszył mu głowę o oceny i czepiał się nauki, syn bał się jak diabli pokazać świadectwo. Ojciec jednak, zamiast rzucać gromy i lać paskiem, zaprosił syna na fotel. Syn usiadł niepewnie. Ojciec wyjął papierosy:
- Zapal synu...
- Tata, no co ty, ja nie palę...
- Pal, synu!
Zapalili. Po chwili ojciec otworzył barek i wyjął szkocką.
- Napij się, synu...
- Tata, daj spokój, ja nie pije...
- Pij, jak ojciec daje!
Napili się. Ojciec wyjął zza tapczanu Playboya.
- Masz, oglądaj...
- No nie, tata, nie wygłupiaj się...
- Oglądaj!!!
Siedzą, popijają, czas płynie leniwie. Syn już całkiem się wyluzował, sięgnął sam po papieroska, lekko szumi mu w głowie. Przerzuca kartki Playboya, zaciąga się z widoczną przyjemnością i wreszcie rzuca od niechcenia znad kolejnej rozkładówki:
- Kurna... tata... i kto to wszystko dupczy? No kto to wszystko dupczy???
- Prymusi, synu, prymusi...