#szczecin

Sebastian ze Szczecina

teken2010-04-15, 15:18
Zmywać to ja nie lubię ....

w szkole jak na wojnie

Konto usunięte • 2010-03-31, 18:00
robi się wszystko aby przetrwać

W zeszły czwartek uczeń jednej ze szczecińskich szkół ponadgimnazjalnych podpalił chusteczkę higieniczną, która wystawała z kieszeni swetra nauczycielki. Chciał w ten sposób przerwać lekcję.

Łukasz Famulski z policji w Szczecinie powiedział:

Płomień stopił materiał w okolicy kieszeni, kobiecie jednak nic się nie stało.

Dyrekcja szkoły wezwała policję, która musiała przesłuchać wszystkich świadków zdarzenia. Uczniowie nie chcieli powiedzieć, kto podpalił chusteczkę. Na podstawie zeznań funkcjonariusze wskazali na 17-latka. Chłopak przyznał się do winy. Jak powiedział Famulski:

Tłumaczył, że chciał tylko podpalić chusteczkę, żeby po klasie rozniósł się brzydki zapach i żeby przerwano lekcję. Gdy chusteczka się paliła, wyciągnął ją z kieszeni, rzucił na podłogę i przydeptał butem.

Nastolatkowi postawiono zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej nauczycielki i narażenia jej na niebezpieczeństwo utraty życia lub doznania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu za to do trzech lat pozbawienia wolności.

Źródło: tvn24.pl

Stjetin - ostateczne pognębienie

Konto usunięte • 2009-11-25, 17:50
lekko przeterminowany filmik - przestroga - wylęgarnia szumowin

zadyma

Konto usunięte • 2009-11-24, 23:05
najnowsza szczecinska produkcja policyjna

Wolność prasy

Centurion2007-12-09, 20:12
Prałat Jankowski przyleciał swym helikopterem do Szczecina. Na lądowisku czeka tłum dziennikarzy, a najbardziej do przodu pcha się reporter "Faktu".
Gdy Jankowski wynurzył się z helikoptera wspomniany dziennikarz rzuca pytanie:
- Prałacie, co powiesz nam o tutejszych lokalach nocnych?
Ten aby wybrnąć odpowiada:
- Są w Szczecinie jakieś lokale nocne?
Następnego dnia na 1 stronie "Faktu" wielkimi literami:
"Pierwsze pytanie prałata Jankowskiego po przylocie do Szczecina brzmiało: Są w Szczecinie jakieś lokale nocne?"