Wysłany:
2011-11-26, 23:06
, ID:
862538
2
Zgłoś
I trochę jak w Krakowie, połowa Rynku Głównego była zamknięta przez rok, ponieważ pod pretekstem budowy podziemnego muzeum pod płytą Rynku włodarz miasta Pan M. budował sobie pomieszczenia komercyjne pod przyszły wynajem. Tyle tylko, że nadzór budowlany sprawę podobno wyłapał. A Rynek zamknięto, bo istniało podejrzenie, że podkopana od spodu powierzchnia nie wytrzyma ciężaru własnego i ludzi.
Pozdrowienia z Krakowa, ciekawego miejsca.