#studentka

Studencki

BongMan2015-07-16, 23:01
Stoi dwóch studentów politechniki. Podchodzi trzeci. Też pijany.
Stoją dwie studentki politechniki. Pochodzi trzecia. Też brzydka.

W trzęsieniu ziemi straciła siostrę

Konto usunięte • 2015-06-11, 0:12
Anushka, studentka z Nepalu.

Witam,
chciałbym się z wami podzielić sytuacją z jaką miałem do czynienia dzisiaj na zajęciach. Otóż pracuję w szpitalu i dodatkowo prowadzę zajęcia dla studentów medycyny. Dodatkowo zanim przejdę do konkretów zaznaczę że obok gabinetów znajdują się ubikacje: damska większa i mniejsza męska (zasrana dyskryminacja) i w damskiej znajduje się dodatkowy zlew gdzie można wymyć naczynia jest suszarka na nie, płyn do mycia naczyń i gąbka.

Więc dzisiaj podczas ćwiczeń które mam nieprzyjemność prowadzić pewna studentka stwierdziła że skoczy do ubikacji. Po jakimś czasie wraca na zajęcia i z wejścia do całej grupy ( głownie laski i 2 typów) "ejj ta ubikacja wygląda jak kuchnia".
Na co bardzo szybko zareagowałem. "No widzi Pani bo była Pani w damskiej"

Albo nie wchodzą tutaj studenci medycyny albo tylko mi wydawało się to zabawne.

Studentka

crossdressphyxia2014-10-03, 11:46
Po roku studiów studentka wpada do domu i od progu krzyczy:

-Mamo! Mam chłopaka!
-Świetnie! Gdzie on studiuje?
-Mamo, on ma dopiero dwa miesiące.

Zaskoczona

-=coma=-2014-07-17, 9:44
Zajęcia z seksuologii dla przyszłych pielęgniarek. Prowadzący omawia właśnie zasady samokontroli piersi i jąder oraz niebezpieczeństwa wynikające z zagrożenia nowotworami tychże narządów. W pewnym momencie jedna ze studentek pyta się siedzącego obok niej studenta:
- Słuchaj, a czy jak badacie sobie jądra, zdarza wam się erekcja?
- Zdarza się, w końcu to też stymulacja. Ale to nic nadzwyczajnego. - odpowiada student.
- No i co z tym robicie? - pyta dalej studentka.
- Nic? A co mamy robić - odpiera zdziwiony student.
- Czyli chodzicie cały dzień z tą erekcją?
- Nie, skąd. Samo mija.
- Samo mija???? Czyli męski członek może opaść bez orgazmu???? - pyta dalej bardzo zaskoczona przyszła pielęgniarka.
- Jasne. - odpowiada nie mniej zaskoczony student.
Po chwili zamyślenia, pokrywająca się purpurą złości studentka mówi:
- Zabiję sk🤬ysyna...

Polska studentka z "perfumem"

Konto usunięte • 2014-05-19, 21:13
Anegdotka z życia Giżycka wzięte, historia prawdziwa

Lekko remontujemy naszą nieczynną jeszcze siedzibę stowarzyszenia (dawny budynek po kiosku na ul. Warszawskiej, obok Galerii Batory)

Umówiłem się ze spawaczem, żeby przyspawał kilka rurek. Spawacz powiedział od razu, że jego godzina pracy kosztuje 200zł, a tych kilka spawów zajmie mu za dwie godziny. Jako człowiek świadomy i wolny zgodziłem się na tą kwotę i spawacz ruszył do pracy.

Pech chciał, że akurat po ul. Warszawskiej kręci się grupa sprzedawców perfum, młodzi ludzi, zaczepiają przechodniów prowadząc sprzedaż bezpośrednią (z angielskiego "direct sale") i sprzedają perfumy o wartości 10 zł za 60zł, mają prawo.

Jedna z takich dziewczyn (w moim wieku, ok 25lat) podeszła i do mnie jak wpatrzony byłem w pracę spawacza. Powiedziała mi, że zaprzepaszczę niebywałą okazję, gdy TEN PERFUM nie będzie w moich rękach. Powiedziałem jej, że nie dam się na to nabrać a poza tym, Perfumy tak jak Skrzypce czy Drzwi nie odmienia się w liczbie pojedynczej. Wyśmiała mnie serdecznie, mówiąc:

-"To ja byłam na studiach z marketingu i kosmetologii i nie będziesz mnie pouczał jak się mówi."

Zaczęła się między nami dość nieprzyjemna rozmowa trwająca jakieś 2min po czym ta dziewczyna rzuciła w moją stronę na odchodne:

-"Ja zarabiam 300zł dziennie a ty co? Ty potrafisz tylko spawać!"

Nie odszczekałem już nic w jej kierunku.

Spawacz skończył swoją fuchę i zamyślony lekko zapłaciłem mu jego wcześniej obiecane 400zł myśląc sobie: "ile ja bym dał, dziewczyno droga za to, żebym potrafił spawać"

Historia zaj🤬a z fejsbuka, jak slabe to

Zoologia

Sinus2014-01-14, 10:13
Egzamin z zoologi. Profesor pyta studentki:
- Proszę mi powiedzieć. Dlaczego zwierzęta liżą swoje genitalia?
Studentka wzdycha głośno i odpowiada:
- Bo mogą?

Zaj🤬e z joe...

Smok na Wawelu

czysty002013-11-22, 16:41
Rozmowa dwóch studentek zasłyszana dzisiaj w tramwaju:
Jedna chwali się drugiej:

- a Ja jutro jadę do Krakowa!
- po co? przecież jednego smoka już tam mają!

Nie było bo nie było.

Na egzaminie z anatomii...

Konto usunięte • 2013-11-09, 13:31
Na egzaminie z anatomii profesor pokazuje studentce ludzką miednicę i pyta:
- Proszę mi powiedzieć, czy to jest męska czy żeńska miednica?
Studentka długo zwleka z odpowiedzią, wiec profesor zadaje jej pytanie pomocnicze:
- Niech się pani zastanowi, jakie narządy płciowe były w tym miejscu?
Egzaminowana, po chwili wahania, odpowiada:
- Męskie, panie profesorze.
Na to profesor:
- O tak, i to nie jedne!

(przed czy po śmierci...)

No to ją pojechał...

Konto usunięte • 2013-10-28, 23:21
Siemka, ta historia a raczej sytuacja zdarzyła się na moich zajęciach z chemii. Ucierpiała tylko "kobieca duma", ale i tak było to zabawne.

Pan Profesor, prowadzący zajęcia ma powiedzmy specyficzne podejście do studentów, a zwłaszcza studentek... Otóż wyjaśniając pewien proces chemiczny, omawiał reaktor do którego został wprowadzony gazowy surowiec. Następnie zadał koleżance pytanie:

P - Jak zwiększyła by Pani ciśnienie w reaktorze?
S - No, trzeba dodać tam więcej tego gazu...
P - No dobrze, tylko jak? Pompką do roweru? Czym to można zrobić w warunkach przemysłowych?
S - No nie wiem... Kondensatorem?

Po tych słowach Profesor wziął kilka głębszych oddechów i zapytał innego studenta w celu uzyskania poprawnej odpowiedzi (chodziło o sprężarkę). Następnie zwrócił się ponownie do owej koleżanki:

P - Wie Pani w ogóle co to jest kondensator?
S - No nie wiem...
P - To czemu używa Pani słów, których Pani nie zna? Wie Pani co to jest patelnia?

Po tych słowach studenka z wielkim zdziwieniem odpowiedziała twierdzaco: "Tak, wiem". Profesor to tylko skwitował: "To w takiim razie prosze spróbować swoich sił w kuchni!"

Widok miny dziewczyny bezcenny

Nie było bo własne, a jak sie komus nie podoba to