#stłuczka

Pan parkingowy dostał za zadanie zaparkować białego aventadora.
Po udanym manewrze chciał trochę powarczeć silnikiem


A taki ładny był.
Dla narwanych można oglądać od 0:35

Policyjny pościg

C................e • 2014-05-05, 16:10
Baranek sie pogubił

Baba za kierownicą

szkrabik2014-04-17, 9:50
Ojciec mojego kumpla jeździ Tirem(ok 40 ton).
Pewnego razu w trasie na rondzie babka mu wyjechała, nie było szans żeby wyhamował, przywalił w bok samochodu ale ofiar nie było. Policja przyjechała, przesłuchanie raporty itd. On powiedział, że wyjechała i nie było szans żeby ominąć itd. A na to główna bohaterka tej historii:
-" myślałam, że jak pan ma tyle kół w samochodzie to pan się w miejscu zatrzyma"
Policjant gdy kończył raport w radiowozie prawie się udusił ze śmiechu.

Wypadek golfa 4 w Starachowicach.

mtho2014-04-05, 15:23


Popisowa jazda małolata z mojego miasta, skończyła sie jak widać .

Samochód Mamusi prawko mniej niż rok, aa no i koszta naprawy płotu cos ponad 4 kółka.

Historia o stłuczce i Panu Cebuli

G................a • 2014-02-01, 22:04
Witam Sadole.

Wczoraj około godziny 16, wracałem ze znajomymi samochodem kumpla z Pizza Hut na wrocławskim rynku, dobra atmosfera w samochodzie z pełnym pakietem ludzi spowodowała rozkojarzenie i niestety mój kumpel wymusił pierwszeństwo (naciągane jak nie wiem co, bo Typ który w nas przyj🤬 nie włączył kierunkowskazu) przy lewoskręcie koło Hali Targowej. Efekty: W Skodzie Fabii starej jak świat rozwalona lampa, pęknięty zderzak, nic wielkiego. W Toyocie kumpla wgniecione drzwi i przerysowany bok, no nic. Mówimy typkowi, lat około 25 ze skody, że Nasza wina, żeby się dogadać, wymienić ubezpieczeniami albo dogadać normalnie, bo straty żadne prawie i jechać w swoją stronę. Typek lat 25 powiedział, że musi zadzwonić do Ojca, po czym informuje nas, że wzywa Policję, my oczywiście mówimy, że po co skoro chcemy się dogadać i bierzemy winę na siebie i dorzucimy na flaszkę bo kumpel mandatu nie dostanie, typ twardo upiera się przy swoim, cóż zrobić. Po godzinie przyjechał Ojciec typa, typowy Andrzej sk🤬ysyn cebularz, próby dogadania się z nim spaliły na panwece. Po 1,5h (długo ale wczoraj jakieś barany chciały sobie po Wrocku pojeździć rowerami i wszystkie patrole drogówki musiały zabezpieczać trasę ich przejazdu) przyjechała Policja (bardzo serdecznie pozdrawiam Panów Policjantów to bardzo wporzo goście byli) i w ciagu 5 minut ustaliła, że winnym wypadku jest mój kumpel, co było zgodne z prawdą, nagle dziewczyna typa ze Skody oraz prowadzący tego rzęcha przypomnieli sobie, że K🤬A BOLĄ ICH SZYJE (Po 2 godzinach chodzenia wokół samochodu i wypalenia 10 fajek każde) oraz żeby WZYWAĆ K🤬A KARETKE!. No ja p🤬lę, dobra czekamy na karetkę, podczas oczekiwania typ z laską oczywiście chodzi wokół samochodu i pali faje jedna za drugą z głupim uśmieszkiem raz na jakiś czas a Andrzej cebularz z uśmiechem siedzi w skodzie. Po kolejnej godzinie oczekiwania, przyjechała karetka, typ z laską weszli do samochodu i pojechali do szpitala. K🤬A TA KARETKA POWINNA RATOWAĆ ŻYCIE a nie jeździć do wyimaginowanych 'ofiar' stłuczki przy 5km/h. Okazało się, iż jak Andrzej cebularz dowiedział się, że wina była mojego kolegi, obliczył w swojej głowie, że k🤬a wyciągnie parę złotych więcej z ubezpieczenia NNW mojego kumpla. Tym sposobem spędziliśmy 5 j🤬ych godzin na mrozie, bo gościu chciał przyciąć parę złotych, ale ok to jeszcze zdzierżę.

Ale wzywania karetki, która może nie uratowała komuś życia przez to, żeby zarobić kilkadziesiąt złotych to nie zdzierżę.

Mam nadzieję, że ten tekst to Ciebie trafi C🤬JU i mam nadzieję, że kiedyś k🤬a podobny do Ciebie cebularz zablokuję taką karetkę i zdechniesz w domu w trakcie zawału bo pomoc przyjedzie za późno. Gardzę Tobą śmieciu.

Dla takich typów, soczysty c🤬j w dupsko.

Ps. Maść sobie darujcie, już posmarowałem
Ku przestrodze.
Cóż, ludzie wrzucają, to dlaczego by nie spróbować.

Wypadek był dosyć ciekawy, sam przebieg wyglądał tak że wracając z trasy Myślenice-Kraków, na odcinku zakopianki (Już w Krakowie), Pani która bardzo siedziała mi na dupie postanowiła wyprzedzić mnie prawym pasem, mimo że na budziku miałem około 80 na godzinę. Potem bardzo inteligentnie zajechała mi drogę na lewy pas(zaraz przed skrzyżowaniem), dała kierunkowskaz i wcisnęła hamulec w podłogę (pas do jazdy prosto i skrętu w lewo, mimo że jest zielone to nie ma wysepki oddzielającej). Niestety poczciwy uniacz nie posiadał takiej siły sprawczej aby wyhamować (a był w stanie igła), i tak oto przy prędkości ok 50 na godzinę pocałowałem tylny zderzak Suzuki SX4.
Na domiar tego wszystkiego fotel zamiast przytrzymać mnie w miejscu, puścił i w rezultacie uderzenia uderzyłem głową w kierownice (niestety włoscy inżynierowie nie zaimplementowali air bagów do Uniacza). Pierwsza reakcja, totalny szok. Wygiąłem lekko drzwi i wyszedłem z samochodu na chodnik, usiadłem i zapaliłem papierosa. Mili ludzie pomogli go zepchnąć na pobocze, a ja w tym czasie dzwoniłem po odpowiednie służby. Było całkiem fajnie, pierwsza przyjechała grupa na motorach, potem już zwykła karetka, straż i policja. Wszyscy bardzo w porządku. Pani która była sprawczynią wszystkiego darła ryja na świadków którzy próbowali uświadomić jej małej główce że to ona jest tutaj sprawczynią zdarzenia. Ona wyzywała ich od psychicznych. Pani dostała 500 zł mandatu i z🤬bę, a u mnie skończyło się na lekkim uszczerbku na zdrowiu i skasowanym samochodzie (niestety jeździłem wtedy jako dostawca, więc co jak co ale strata była wtedy jak najbardziej duża dla mnie). Nauczyło mnie to wiele.
Sadole, pamiętajcie! Jeżeli jesteście świadkami stłuczki, czy nawet wypadku, zatrzymajcie się, nawet w charakterze świadka! To często może komuś uratować sytuację!
Gdyby nie oni i monitoring wyszłoby że wszystko to moja wina.

Jak już rzygacie to wiadomo gdzie.

Witam, przedstawiam Wam filmik ukazujący kobietę, prawdopodobnie blondynkę , zresztą sami zobaczcie. Należy wspomnieć, że kierowca Matiza uciekł z miejsca zbrodni. Na facebooku trwa poszukiwanie delikwentki.

Oglądać od 00:23



Nie było, bo moje.
J🤬iutki sobie pozwala.
później policjant spyta:
Pił pan?
- Panie wladco, tyylko jedno pjjiwko psysiegam...

Dla niecierpliwych 7:05


A gdyby się wj🤬 w rodzinkę z 3 dzieciaków??

A inni uczestnicy ruchu mieli radochę (nie mam im za złe sam bym śledził rozwój "wypadków") a żaden nawet nie zawiadomił policji.