Witam, z racji iż wstawiane są ostatnio wspomnienia z czasów szkolnych wrzucę coś od siebie.
Lekcja matematyki, nauczyciel do uczniów:
-z matematyką jest jak z kobietą trzeba z nią rozmawiać... poproszę teraz do tablicy Tomka.
Proszę mi powiedzieć co mówi do Pana ta całka?
Pan Tomasz chwilę się zastanawia i odpowiada:
- Nie jestem taka łatwa na jaką wyglądam...
Rozmowa kwalifikacyjna.
- Jakie są Pana słabe strony?
- Czasami mam problemu z rozróżnieniem fikcji od rzeczywistości...
- Rozumiem. A Pana mocne strony?
- Jestem Batmanem!
Zamawia Clinton rozmowe tel. z Pieklem. Gada, gada, po kilku dniach przychodzi rachunek na bajońska kwote. Zamowil takze Jelcyn, bo co, ma byc gorszy? Gada, gada, gada, gada... Przyszedl rachunek na kilkanascie rubli. Zdumiony dzwoni na centrale z zapytaniem co on tak tanio, a Clinton drogo?
- Bo ze Stanów do Piekla to miedzynarodowa, a z Moskwy to miejscowa...