📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:41
🔥 Mądry pies. - teraz popularne

#podróż

Podróż w czasie czyli Żory 23 lata później

konto usunięte2013-11-22, 0:36
Może same Żory mało kogo interesują, jednak motyw bardzo fajny jeżeli założymy że każda średnia mieścina w tamtych czasach wyglądała podobnie


Dla niewidomych: po lewej-kiedyś, po prawej-obecnie.

seks na końcu Świata

nelbox2013-10-26, 20:52
Postanowiłem zafundować sobie najbardziej niezapomniane wakacje jakie kiedykolwiek miałem. I się udało...

Zdecydowałem się pojechać do kraju o zupełnie innej kulturze, do miejscowości, której nie byłoby na żadnej mapie, a następnie spędzić w takim miejscu dwa-trzy tygodnie, prowadząc życie w sposób identyczny jak miejscowa ludność.

Wybór padł na Uzbekistan. Udałem się do Sarnashmy. Stamtąd zmieniłem kierunek na wschód w góry, gdzie już po kilku godzinach marszu trafiłem w wymarzone miejsce. Prawdziwy koniec Świata a zarazem początek przygody!

W miejscowości zamieszkałej przez kilkanaście osób (wymawianej coś na podobieństwo „Burtosz”) przywitał mnie dziadek o imieniu Urman (wiek 35-70 lat; naprawdę trudno stwierdzić ile lat mają tak zużyte twarze). Przywitał niezwykle ciepło. Wytłumaczyłem mu przy pomocy kilku wyuczonych słówek, że chciałbym zamieszkać przez kilka dni u nich i prowadzić życie zgodnie z ich zwyczajami i tradycją. Urman wyglądał na najszczęśliwszego faceta na świecie. Zaprosił mnie do swojej mikro chatki, gdzie zastaliśmy jego żonę.

Pomijając po drodze wszystkie przygody przejdę od razu do sedna sprawy. Urman zaproponował mi seks z jego żoną!!

Zanim któryś z sadoli zacznie krzyczeć „super!” wyjaśniam, że jego żona wcale nie wyglądała super. Właściwie nie wyglądała nawet na człowieka. Bardziej przypominała rozjechaną kałamarnicę z krwawiącymi dziąsłami. No i ten zapach… Trudno go opisać. Kiedyś dawno temu przygotowałem zupę mojemu psu z resztek w lodówce, głównie z ryby, poru i cebuli. Przez prawie dwa tygodnie zupa w letnim upale stała na szafce, a gdy uniosłem pokrywkę zrzygałem się na miejscu od tego odoru. Wygląda na to, że żona Urmana posiłkuje się tą zupą na co dzień.

W każdym bądź razie ja już nie chciałem żyć według czyichkolwiek zwyczajów i tradycji. Przecież byłaby tu w gruncie rzeczy zoofilia (seks ze smokiem). No ale żeby nie obrazić tak czcigodnego „oferenta”, coś tam zacząłem wybąkiwać o moim zmęczeniu, ciężkiej podróży, jednak widząc złość i rozgoryczenie Urmana, oświadczyłem mu w desperacji, że jestem impotentem. Zrobiło się niezręcznie, jakoś tak nie fajnie, przygnębiająco.

Aż tu nagle do chatki wchodzi dziewczę, które jednym uśmiechem rozpromieniłaby twarz każdego samobójcy. Urman przedstawił mi swoją córkę Holoim o urodzie tak hipnotycznej i niezwykłej, że słowami nie mógłbym oddać tego, co widziałem. Nie wyglądała jak modelka z rozkładówki, ani jej rysy nie były jakieś idealnie prawidłowe. Miała jednak najbardziej seksowne i uwodzicielskie spojrzenie jakie można sobie tylko wyobrazić, duże czarne kocie oczy oraz gęste długie włosy. Gdy patrzyła w moją stronę, to budziła we mnie tak niepohamowane pożądanie, jakby ktoś wpompowywał we mnie hektolitry krwi tu i ówdzie (przy czym bardziej w „ówdzie”). Mimo, że przykrywały ją stare łachy, można było bez problemu wyobrazić sobie też jej doskonałe ciało.

Płonąłem w miejscu, a na ostudę pozostawała mi jedynie świeżo wypieczona bajka o impotencie, która chyba traciła wiarygodność w oczach Urmana, gdy ten widział jak obserwuję jego córunię.

Pomijając wszystko co wydarzyło się tego wieczoru i drugiego dnia pobytu przejdę od razu do dnia trzeciego. Zostaliśmy z piękną Holoim sami w domu. Udawała, że niby coś tam sprząta, myje, a tak naprawdę celowo prowokowała mnie każdym swoim ruchem. Te jej podgryzania wargi, pewne, kokieteryjne, gorące spojrzenie. Jakby krzyczała do mnie „Weź mnie, weź mnie!” (w rzeczywistości ona w ogóle nie mówiła).

No i doszło do tego, na co chyba każdy sadol już czeka Nie wytrzymałem, gdy zaczęła kręcić się zbyt blisko mnie. Chwyciłem ją za biodro i całym ciałem przycisnąłem do ściany. Czułem jak bije jej serce, słyszałem jej głęboki oddech. Myślałem, że spłonę z pożądania. Holoim spróbowała mnie pocałować w usta, ale ja mimo wszystko jakoś nie byłem nastawiony na buzi-buzi, więc delikatnie przechyliłem swoją głowę w kierunku jej pięknej długiej szyi, delikatnie masując jej kark ręką.

Aż tu nagle bac!! Kciukiem wyczuwam, że przednia część szyi jest jakaś taka twarda i uwypuklona. Myślę sobie zwariowałem, pewnie każdy człowiek ma jabłko Adama na szyi, tylko że u kobiet mniej wyczuwalne. Patrzę pytająco na moją sexy lady, a ona tylko uśmiecha się, unosząc powoli spódnicę ku górze. Najpierw widzę jej łydeczkę, następnie udo. Troszeczkę się uspokajam. Piękne kobiece kształty i aksamitnie gładka zdrowa cera. Został jeszcze tylko jeden punk do przebadania. Holoim bierze moją dłoń i wprowadza pod swoją spódnicę.

5000 km przebytej drogi, 3 tysiące złotych wydatków na dojazd, pierwsze dłuższe wakacje od 3 lat i co? Najpierw proponują mi ośmiornicę do r🤬ania, a potem trafiam na kobietę sadola! Tak, na kobietę prawdziwego sadola! I to na końcu Świata, gdzie takie rzeczy powinny być ludziom w ogóle nieznane.

Najgorsze chyba w tym wszystkim było to, że nie chciał mi opaść. Było mi głupio przed samym sobą, że miałem cały czas w spodniach kikuta oraz „alternatywne” myśli co do rozwiązania całej tej sytuacji.

Ostatecznie wyniosłem się jeszcze w tym samym dniu z Burtoszosodomy, póki towarzysz Urman nie zdążył mi wyprawić ślub ze swoją córeczką i nie wystawił na przykład swoją dupę w prezencie ślubnym do wyczyszczenia.

I jak tu ufać ludziom? Pytam się jak?!

Kokos

Imm4202013-09-16, 14:46
Mój chłopak był w 4-dniowej podróży. Chciałam mu zrobić niespodziankę jak wróci do domu. Świece, kolacja, ja tylko w bieliźnie.. itd. Wykąpałam się w baaardzo drogim, kupionym specjalnie na tą okazję płynie kokosowym. Chłopak wraca, zaskoczona mina, myśli chwilkę, po czym z jego ust pada romantyczne wyznanie: "A co tu tak kokosem jebie?"

tekst nie jest mój, źródło poniżej.
yafud.pl/13696/

Jeśli było, to

Okręt vs. fale

konto usunięte2013-07-10, 1:46
Wyobraź sobie: bezmiar oceanu, wzburzona woda i Ty na okręcie.

Jubilatem przez świat

konto usunięte2013-06-15, 18:56
Prawie 600 km na dwudziestoletnim składaku. Poszło o zakład


Składakiem pokonał 574 kilometry. Rafał Kusarek przejechał dwudziestoletnim rowerem Jubilat z Chełma w województwie lubelskim do Gdańska.
Wystartował w ubiegłym tygodniu i dotarł do nas w sobotę (08.06). Do wyprawy zmotywował go zakład między kolegami, z którymi założył się o 3 tysiące złotych tłumaczył amator-podróżnik w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk.

Chcieliśmy się o coś założyć. Ktoś rzucił pomysł, żebym jechał tym rowerem. Tylko nie wiem dlaczego akurat do Gdańska, mówi uśmiechnięty Rafał Kusarek.

Z Chełma dojechałem do Jastkowa, tam przespałem się na stacji benzynowej, a stamtąd do Warszawy. W stolicy spędziłem kilka dni u przyjaciół, którzy zapewnili mi nocleg. W sobotę dotarłem do Gdańska. Na rowerze mam cały sprzęt, który jest potrzebny podczas takiej podróży. Oczywiście mam pompkę i zapasowe opony, śpiwór i namiot. Po drodze spotykam życzliwych ludzi, którzy kupują mi napoje izotoniczne, zdarzają się także tacy, którzy zapraszają mnie na obiad. Do wyprawy się nie przygotowywałem. Przed startem, przejechałem się kilka razy po osiedlu, reklacjonuje swoją podróż chełmianin.

Rafał wygra zakład, jak wróci do Chełma. W podróż powrotną startuje we wtorek rano. Zapowiedział, że część pieniędzy może przeznaczy na cele charytatywne.

podróż za jeden uśmiech

konto usunięte2013-05-17, 12:31
Sporo ludzi dodaje tutaj filmiki z różnymi zajawkami i rzeczami związanymi z hobby, więc i ja dodam.
być może kogoś to zainspiruje.

Słowem wstępu:
Przygotowania do tej wyprawy trwały niemal trzy lata. Opłaciło się? Całkiem dosłownie. W 2010 roku Mateusz i Agnieszka wyruszyli w drogę, mając ze sobą tylko paszporty, luźne i niezbyt ciężkie plecaki oraz kamerę.
Autostopem dotarli z Rybnika na Gibraltar, tam złapali jacht i popłynęli na Wyspy Kanaryjskie. Stamtąd, również pod żaglami, przedostali się do Dakaru, by następnie lądem dotrzeć do Marrakeszu, gdzie pierwsza odsłona podróży za jeden uśmiech dobiegła końca.
Po krótkiej przerwie na podratowanie budżetu i zdrowia (choroba nowotworowa) Mateusz, który rozsmakował się w jachtostopie, z nową towarzyszką podróży, Pauliną, wrócił na Wyspy Kanaryjskie i pożeglował na Karaiby. Ostatnim etapem wyprawy był rejs z Gwadelupy przez Azory na Maltę.



+ link do pełnej wersji filmiku z wyprawy - /watch?v=Dm5YwslJ6CA

930 ludzi w 162 sekundy

konto usunięte2013-05-10, 19:43


Podróż przez Stany Zjednoczone.

Wycieczka dookoła Świata

konto usunięte2013-04-06, 7:04
Piękna nieznajoma chce Cię porwać w podróż dookoła świata. Autorem zdjęć jest Murada Osmanna, a "modelką" jest jego dziewczyna.

Reszta w komentarzach
Źródło

Pasażer na gape

Pfciuki2013-02-23, 1:54
Gołąb podróżnik wybrał inny sposób przemieszczania się


Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem