#muzułmanie

Obrzezanie kobiet

D................n • 2013-06-11, 16:52
Witajcie Sadole
Jako że tutaj najlepiej przyjmowane są islam, krew i seks (niekoniecznie w tej kolejności), chciałabym w swym powitalnym temacie przedstawić Wam krótki materiał zawierający w sobie wszystkie te składniki. Mianowicie- klitoridektomia, znana szerzej, choć myląco, jako obrzezanie kobiet.

Moim zdaniem jest to zjawisko zbyt brutalne i jednocześnie zbyt powszechne, by o tym milczeć, a zauważyłam, że wielu ludzi nie ma pojęcia o tym procederze, a nawet jeśli ma, to informacje te często są błędne. Warto więc trochę na ten temat napisać.



1. Obrzezanie a klitoridektomia, czyli nowy wymiar sk🤬ysyństwa.
Jak wszyscy wiemy, obrzezanie to starotestamentowy obrzęd, polegający na obcięciu niemowlęciu napletka, praktykowany wśród żydów. Nazywanie więc klitoridektomii "obrzezaniem" rodzi wiele błędnych skojarzeń, które ustawiają żydowskie obrzezanie i obrzezanie kobiet w jednym szeregu i w konsekwencji bagatelizowanie zjawiska- no bo przecież co jest takiego okropnego w obcięciu kawałka skóry, czy to na penisie, czy z waginy?
Aby zrozumieć błąd w tym myśleniu, trzeba zadać sobie pytanie: na czym tak naprawdę polega klitoridektomia?
Otóż, w przeciwieństwie do obrzezania mężczyzn, gdzie rzeczywiście usuwany jest fragment skóry, pełna klitoridektomia to AMPUTACJA ORGANU. I to organu o niebagatelnym znaczeniu- łechtaczki.
Oczywiście zabieg przeprowadza się bez znieczulenia...

W tym momencie damska część Sadistica (nie, kobiety sadola jeszcze nie) już zacisnęła zęby.

Dla ułatwienia panom wczucia się w rolę "obrzezanej" kobiety posłużę się wiedzą z gimbazjum. Otóż łechtaczka (łac. clitoris) jest organem homologicznym z... męskim prąciem. Tak, tak, kiedy następnym razem zbłądzicie w te tajemnicze i piękne rejony ciał Waszych wybranek pamiętajcie, że one też mają tam swojego rycerzyka- tyle, że mniejszego i nie pełniącego wszystkich funkcji (choć przecież damskie wytryski też się zdarzają- ale o tym kiedy indziej), za to w chwilach dla których warto żyć, również dzielnie stającego na baczność (nie jest to może równie spektakularne, bo czasem jednak rozmiar ma znaczenie, ale zachodzi i nie jest trudno to dostrzec).
No, to jeśli chcecie poczuć to, co czują obrzezane kobiety- wyobraźcie sobie ucinanie penisa.
Bez znieczulenia.
Tępym narzędziem.
Boli, prawda?
To jeszcze nic.

2. Przebieg "zabiegu".
Zasadniczo wyróżnia się kilka form klitoridektomii, zależnie od stopnia inwazyjności i "efektu końcowego". Za Wikipedią:
"W ekstremalnych przypadkach klitoridektomia polega na usunięciu łechtaczki, warg sromowych i skóry ze ścianek pochwy oraz zaszyciu, co najmniej częściowym, samego wejścia do waginy. Pozostawiony niewielki otwór umożliwia jedynie wydostawanie się moczu i krwi menstruacyjnej. Ten rodzaj obrzezania jest określany według metodologii WHO jako obrzezanie "trzeciego typu".
Znane są również metody połowiczne- z pozostawieniem warg sromowych lub wykonaniem mniejszego szwu (wielka łaska, IMO).

A jak wygląda sam zabieg? Zważywszy na fakt, iż klitoridektomia w krajach rozwiniętych a także wielu rozwijających się jest nielegalna, nie przeprowadza się jej w szpitalach. Ponadto nie wykonuje jej lekarz/położnik/pielęgniarka, a ktoś na wzór szamana lub Baby Jagi od leczenia ziołami.
Efekt?
Zabieg przeprowadzany jest najczęściej byle jak: na gołej ziemi, bez zachowania sterylności, z użyciem takich "narzędzi" jak:
-stara żyletka
-nóż do cięcia antylopy (czy czym się tam szaman żywi)
-potłuczona butelka
i inne, w tym klimacie.
W kulturach ludów mniej rozwiniętych obrzezanie kobiet może polegać nawet na stosowaniu wrzątku oraz wyskrobywaniu fragmentów ciała zamiast ich odcinania.
Oczywiście, nie ma mowy o żadnym znieczuleniu, uśpieniu lub podaniu leków przeciwbólowych (nawet ziołowych), gdyż sam zabieg ma wymiar duchowy, a ból ma za zadanie "oczyścić" duszę dziewczynki.

3. DZIEWCZYNKI?
Tak, dziewczynki.
Klitoridektomię przeprowadza się na dzieciach w wieku najczęściej od 3 do 7 lat, choć w niektórych regionach wykonywana jest też na niemowlętach lub nastolatkach.
Tego nawet nie trzeba chyba komentować, chyba zgodzicie się ze mną, że krzywda wyrządzona dziecku powinna się liczyć co najmniej potrójnie...

4. Następstwa
Jak nietrudno się domyślić, okaleczona w ten sposób kobieta raczej przyjemności z seksu mieć nie będzie- wręcz przeciwnie, zrosty, blizny i otwierające się na nowo rany sprawiają jej do końca życia ból. Również taka prozaiczna czynność, jak chodzenie, jest utrudniona- kobieta ze zszytymi ze sobą wargami sromowymi musi chodzić stawiając bardzo drobne kroczki, a o żadnym bieganiu nie może być nawet mowy. Nie wspominając już, jaką torturą musi być dla niej poród, kiedy dolne drogi rodne są dosłownie zmasakrowane....
Wszystkie te atrakcje oczywiście pod jednym warunkiem- jeśli przeżyje. A to wcale nie takie oczywiste.



Klitoridektomia jest bezpośrednią przyczyną śmierci 30% poddawanych jej kobiet: z powodu zakażeń lub wykrwawienia. Wiele z nich umiera również w późniejszym okresie:
-w okresie dojrzewania, kiedy zaczynają miesiączkować, a krew nie może swobodnie wypływać i dosłownie gnije wewnątrz pochwy powodując zakażenia.
-podczas nocy poślubnej, która jest kolejnym etapem męki- pan młody odbiera dziewictwo swojej żony jak fabrycznie zapakowany prezent; prezent trzeba jednak rozpakować, by w pełni się nim nacieszyć, więc znów bierze żyletkę/brzytwę/szkło i rozcina zaszyte przed laty wejście do waginy bez zbędnych ceregieli. Teraz już może spokojnie zabrać się do konsumpcji związku- co z tego, że w potokach krwi mdlejącej z bólu partnerki.
-podczas porodu- dziecko przychodzi na świat przez waginę, która w przeszłości była co najmniej dwa razy brutalnie okaleczona, a teraz jest pełna blizn i zrostów, nietrudno więc o otwieranie się ran i zakażenia.

5. Po co to wszystko?
Oczywiście klitoridektomia, jak 99% okrucieństwa na tym świecie, bierze się z głupoty i ciemnoty. Praktykujące ją ludy wierzą, że ma za zadanie oczyścić kobietę w wymiarze fizycznym (co jest oczywistą bzdurą, zważywszy na historie o rozkładającej się krwi menstruacyjnej i liczne infekcje) i duchowym- poprzez ból podczas zabiegu i po nim, a także dzięki zagwarantowaniu jej dziewictwa aż do ślubu.

6. Skala zjawiska
Klitoridektomia jest rytuałem sprzed ery religii monoteistycznych, stąd pojawia się lub pojawiała wśród ludów wyznających zarówno islam, judaizm lub chrześcijaństwo. Różnica polega na tym, że wśród wyznawców tych dwóch ostatnich obrzezanie kobiet jest tępione, stąd zwyczaj ten wymiera wśród chrześcijańskich Koptów lub etiopskich żydów. U muzułmanów natomiast, znanych z pogardy dla kobiet jako takich, problem jest bagatelizowany, dlatego to wyznawczynie tej religii należą do czołówki obrzezanych kobiet.
W liczbach:
97% obrzezanych dziewcząt w muzułmańskiej Indonezji
90% obrzezanych dziewcząt w Egipcie, Somalii, Mali
70-90% obrzezanych dziewcząt w Sierra Leone, Burkina Faso, Sudanie, Etiopii , Erytrei
50-70% obrzezanych dziewcząt w Rep. Środkowoafrykańskiej, Ghanie, Wybrzeżu Kości Słoniowej
30-50% obrzezanych dziewcząt w Gwinei, Togo, Beninie, Nigerii, Czadzie, Kenii
10-30% obrzezanych dziewcząt w Nigerii, Kamerunie, Mauretanii, Senegalu, Tanzanii
poniżej 10% obrzezanych dziewcząt w Kongo.

Na całym świecie żyje 130mln okaleczonych w ten sposób kobiet.
Codziennie krzywdzi się tak 6 tysięcy dziewczynek.
W czasie, który minął od momentu, w którym zainteresowałam się tym procederem, do teraz, obrzezano prawie 6mln dziewcząt...

Jako, że pracuję w sklepie z telefonami i akcesoriami do nich, naszła mnie z kumplami z pracy taka refleksja, na czym wzorował się Samsung robiąc pokrowiec dla swojego nowego, flagowego modelu .

Muzułmanie w supermarkecie

P................i • 2013-06-03, 21:40
Co powiedział muzułmanin do drugiego muzułmanina w supermarkecie ? Nic ciekawego, oboje są zwykłymi obywatelami, którzy nie powinni być osądzani ze względu na ich kulturę i kolor skóry.

Następnie budynek eksplodował.

Co się dzieje w Turcji?

t................0 • 2013-06-03, 16:02
Do moich przyjaciół, którzy mieszkają poza granicami Turcji:

Piszę, aby poinformować, co działo się w Stambule przez ostatnie pięć dni. Muszę to zrobić, ponieważ większość mediów została zamknięta przez rząd, więc poczta pantoflowa i internet to jedyne sposoby, które zostały, aby wyjaśnić co robimy oraz zaapelować o pomoc i wsparcie.



Cztery dni temu grupa ludzi, którzy nie należą do żadnej konkretnej organizacji, ani nie wyznają konkretnej ideologii zebrała się w Parku Gezi w Stambule. Wśród nich było wielu moich przyjaciół i studentów. Ich motywacja była prosta: zapobiec i zaprotestować przeciwko nadchodzącej demolce parku spowodowanej budową kolejnego centrum handlowego w centrum miasta. W Stambule istnieje wiele centrów handlowych, co najmniej jedno w każdej okolicy! Wycinka drzew miała się rozpocząć wcześnie rano w czwartek. Ludzie przyszli do parku z kocami, książkami i dziećmi. Rozłożyli swoje namioty i spędzili noc pod drzewami. Wczesnym rankiem, kiedy buldożery zaczęły powalać stuletnie drzewa, stanęli przed nimi, aby przerwać proces.

Nie zrobili nic innego poza staniem naprzeciw maszyn.

Żadna gazeta, żaden kanał telewizyjny nie nagłośniał protestu. To była kompletna cisza w eterze.

Ale policja przybyła z pojazdami wyposażonymi w armatki wodne i gaz pieprzowy. Przegonili tłumy z parku.

Wieczorem liczba protestujących zwielokrotniła się. Tak samo jak siły policyjne wokół parku. Tymczasem samorząd Stambule zamknął wszystkie drogi prowadzące do placu Taksim, gdzie położony jest Gezi Park. Metro zostało zamknięte, promy zostały odwołane, drogi były zablokowane.

Jednak coraz więcej osób udawało się do centrum miasta pieszo.


Przyjechali z całego Stambułu. Pochodzili z różnych środowisk, wyznawali różne ideologie i różne religii. Wszyscy zebrali się, aby uniknąć zniszczenia czegoś większego niż parku:

Prawa do życia jako szanowani obywatele tego kraju.

Zebrali się i ruszyli. Policja goniła ich z gazem pieprzowym i poprowadziła czołgi na ludzi, którzy w zamian za gaz łzawiący oferowali policji jedzenie.



Dwóch młodych ludzi zostało przejechany przez czołgi, zginęli na miejscu. Inna młoda kobieta, moja przyjaciółka, została uderzony w głowę przez jeden z nadlatujących pojemników gazu łzawiącego. Policjanci strzelali nimi prosto w tłum. Po trzech godzinach operacji jest nadal na oddziale intensywnej terapii w stanie krytycznym. Kiedy to piszę, nie wiem czy uda jej się przeżyć. Ten blog jest poświęcony właśnie jej.

Ci ludzie to moi przyjaciele, moi studenci, moi krewni. Nie mają «ukrytego plan» jak twierdzi rząd. Ich program jest tam. Jest bardzo jasny. Cały kraj jest sprzedawany korporacjom przez rząd, na budowę centrów handlowych, luksusowych mieszkań, autostrad, zapór i elektrowni jądrowych. Rząd szuka (i tworzy w razie potrzeby) pretekst do zaatakowania Syrii przeciwko woli swoich ludzi.

Na szczycie tego wszystkiego jest kontrolowanie przez rząd osobistych spraw obywateli, które ostatnio stało się nie do zniesienia. Państwo, w ramach swojej konserwatywnej agendy wprowadziło wiele ustaw i przepisów dotyczących aborcji, cesarskiego cięcia, sprzedaży i używania alkoholu, a nawet koloru szminki noszonej przez stewardessy linii lotniczych.



Ludzie, którzy maszerują w centrum Stambułu żądają swojego prawa do wolnego życia oraz do sprawiedliwości, ochrony i szacunku ze strony państwa. Żądają wzięcia pod uwagę ich zdania w procesie podejmowania decyzji o mieście, w którym żyją.

Jednak to co otrzymali w zamian to nadmierne użycie przemocy i ogromne ilości gazu łzawiącego wystrzeliwanego prosto w ich twarze. Trzy osoby straciły wzrok.



Jednak nadal maszerują. Dołączyły do nich setki tysięcy innych. Kolejne kilka pokonało most Bosfor na piechotę aby wesprzeć ludzi w dzielnicy Taksim.

Żadna gazeta ani stacja telewizyjna nie pojawiła się nie miejscu, żeby raportować zdarzenia. Byli zajęci nadawaniem wiadomości o miss Turcji i „najdziwniejszym kocie świata”.

Policja wciąż goni ludzi i spryskuje ich gazem pieprzowym do tego stopnia, że ​​bezpańskie psy i koty zostały zatrute i umarły od jego wysokiego stężenia.



Szkoły, szpitale, a nawet 5-gwiazdkowe hotele w pobliżu placu Taksim otworzył swoje drzwi aby przyjąć rannych. Lekarze zapełnili sale i pokoje hotelowe, żeby udzielać pierwszej pomocy. Niektórzy policjanci odmówili rozpylania gazu na niewinnych ludzi i rzucili pracę. Wokół placu umieszczone zostały zagłuszacze aby uniemożliwić połączeń internetowych, sieci 3G zostały zablokowane. Mieszkańcy i przedsiębiorcy w obszarze zdarzeń udostępnili protestującym swoje sieci wifi. Restauracje oferują żywność i wodę za darmo.

Ludzie w Ankarze i İzmirze zebrali się na ulicach by wspierać opór w Stambule.

Najważniejsze media nieustannie pokazują miss Turcji i „najdziwniejszego kota świata”.



Piszę ten list, aby powiedzieć Wam, co dzieje się w Stambule. Mass media nie mówią nic na ten temat, przynajmniej nie w moim kraju. Proszę, udostępniajcie jak najwięcej artykułów, które widzicie w Internecie na ten temat i dzielcie się informacjami.

W czasie umieszczania artykułu w Internecie ktoś zadał mi wczoraj na Facebooku następujące pytanie:

«Co masz nadzieję zyskać narzekając na nasz kraj cudzoziemcom?»

Ten blog jest moja odpowiedź na to pytanie.

Przez tak zwane «narzekanie» o moim kraju mam nadzieję zdobyć:

Wolność wypowiedzi i wolność słowa,

Poszanowanie praw człowieka,

Kontrolę nad decyzjami, których dokonuję wobec mojego ciała,

Prawo do gromadzenia się w dowolnej części miasta, nie będąc jednocześnie uznanym za terrorystę

Ale przede wszystkim poprzez szerzenie tych słów, moi przyjaciele, którzy mieszkacie w innych częściach świata, mam nadzieję uzyskać świadomość, wsparcie i pomoc!

Proszę rozpowszechniać i udostępniać ten blog.

Dziękuję!

Po dalsze informacje i wskazów jak można pomóc zobaczcie stronę Amnesty International

Artykuł jest tłumaczeniem wpisu z tego bloga.

Dołącz do wydarzenia na Facebook - Wyrażam solidarność z pokojowymi protestantami w Turcji.

źródło:http://www.wykop.pl/ramka/1541111/co-dzieje-sie-w-turcji/
defnesumanblogs.com/2013/06/01/what-is-happenning-in-istanbul/

Dokąd zmierzasz Europo

t................h • 2013-06-02, 14:15
przeglądając neta natrafiłem na coś takiego



Oby te szmatogłowcy nigdy nie weszły do Polski

2 muzułmańskie rodziny przyjechały do polski

S................r • 2013-06-01, 21:17
2 muzułmańskie rodziny przeprowadziły się z Syrii do Polski. Ojcowie dwóch rodzin założyli się czyja rodzina będzie bardziej Polska po roku pobytu w nadwiślańskim kraju. Spotykają się ponownie po roku i pierwszy ojciec mówi ''Zabrałem swojego syna na mecz Polski z San Marino umalowani w biało czerwone barwy, później zjedliśmy po oscypku na Krupówkac i do tego wzięliśmy mieszkanie w kredyt które będziemy spłacać 40 lat.

Drugi ojciec spuścił wp🤬l pierwszemu krzycząc przy tym ''Wyp🤬alaj szmatogłowa k🤬o z polski''

Nie było bo własne

Decydujące starcie

M................3 • 2013-05-30, 12:43
Jak tak dalej pójdzie, to decydującą bitwę o Europę zachodnią stoczą muzułmanie z pedałami.

Arab

F................N • 2013-05-28, 6:35

Weekendowy grill

Fakerę2013-05-24, 13:35
W weekend wpadłem do sąsiadów na grilla. Co prawda nie byłem zaproszony i nikt mnie tam nie chciał, niemniej rozłożyłem się wygodnie na leżaku i poczęstowałem ich jedzeniem. Później wziąłem sobie jedno z piw leżących na stole i zacząłem krytykować całe to spotkanie. Jedzenie mogło być lepsze, w ogóle inaczej urządziłbym ten ogródek, nie mówiąc już o tym, że kobiety na grillu to głupi pomysł.
I tak właśnie zachowują się muzułmanie w Europie.