Kochanie, mówi mąż do żony: Zaprosiłem dziś kolegę na kolację.
Czyś ty zgłupiał ? dziś ? bałagan taki,zakupy nie zrobione, co ja mu podam na kolację jak nawet chleba nie ma ?
-Ale ja to wiem - mówi mąż .
- To po co go zaprosiłeś ?
-Bo ten biedny głupiec myśli o ślubie.
Zapytaj sam siebie, czy naprawdę też ruszył byś na pomoc kumplowi bitemu przez dwóch zawadiaków? Niestety coraz mniej jest osób na które zawsze można liczyć. Takiemu koledze zdecydowanie należy się zgrzewka piwa!
Rzecz się dzieje u naszych sąsiadów. Policja zatrzymuje kierowce, wlepia mu mandat, na co on i jego kolega (nie rozumiejąc niemieckiego) reagują spontanicznie:
Pol:
-A pocałujcie nas w dupę
Niem:
-WAS?
Pol:
-Tak nas, mnie i mojego kolegę...