Kolega pomagał przy wodowaniu łódki i później trzeba było go stamtąd zabrać, co od razu wydało mi się stu procentowym niepowodzeniem, więc zacząłem filmować.
Rabinowicz przychodzi do Kona i widzi, że ten patrzy przez dziurkę od drzwi
do łazienki.
- Co ty robisz?
- Tsss.. patrzę, jak żona się myje.
- Ty co, przez dwanaście lat małżeństwa nie widziałeś jej gołej?
- Gołą to widziałem, ale jeszcze nie widziałem, żeby się myła.