Podobno autentyk
Operator: Dzień dobry, nazywam się X , dzwonię z firmy Y, czy mam przyjemność z osobą decyzyjną w sprawach telefonu stacjonarnego?
(Odebrała jakaś młoda dziewczynka, a w systemie widziałem, że osobą decyzyjną był ojciec)
Klient: Nie
O: A mógłbym prosić osobę pełnoletnią do telefonu?
K: Taty nie ma (takim słodkim, niewinnym głosikiem)
O: A może mama?
K: Mama jest, ale kąpie się z wujkiem... 
 
                                                                                                        
                                                                                            Operator: Dzień dobry, nazywam się X , dzwonię z firmy Y, czy mam przyjemność z osobą decyzyjną w sprawach telefonu stacjonarnego?
(Odebrała jakaś młoda dziewczynka, a w systemie widziałem, że osobą decyzyjną był ojciec)
Klient: Nie
O: A mógłbym prosić osobę pełnoletnią do telefonu?
K: Taty nie ma (takim słodkim, niewinnym głosikiem)
O: A może mama?
K: Mama jest, ale kąpie się z wujkiem...
 
 
                                                                                                         

 
                                     
                                     
                                     
 
                                                                                                         
 
                                                                                                         
                                     
                                     
 
                                                                                                         
                                     
                                    