#eksperyment

sowiecki Biorobot

bonCziki2011-02-28, 10:12
Podobno pierwsze próby stworzenia biorobota rozpoczęły się w ZSRR w 1950 roku.
W 1958 roku rozpoczęto realizację pierwszego projektu, w celu stworzenia cyborg-żołnierza.
Pierwsze badania przeprowadzono na psach, a projekt został nazwany "Collie".
Ale 04 stycznia 1968, prawie 10 lat po rozpoczęciu badań, projekt został zamknięty na mocy dekretu z Komitetu Centralnego KPZR.
Od tego czasu informacje na ten temat można znaleźć w archiwach w tytule "Top Secret".
Fake czy nie ale fajna sprawa









Gra śmierci

R................g • 2010-03-19, 20:40
Cytat:

"Zastraszająca zabawa", "Zabili człowieka dla rozrywki!", "Alarm na małym ekranie!" - tak nadsekwańskie media komentują szokujący eksperyment francuskiej telewizji publicznej France 2.

64 uczestników sfingowanego teleturnieju "Strefa Ekstremalna - Gra Śmierci" zgodziło się zabić wstrząsami elektrycznymi konkurenta, który... źle odpowiadał na pytania.

Wypuście mnie! Nie chcę więcej grać! - krzyczał z błaganiem w głosie mężczyzna umieszczony w zamkniętym pomieszczeniu. 80 uczestników "Gry Śmierci" - losowo wybranych ochotników w różnym wieku - nie wiedziało, że chodzi o aktora, który tylko udawał, iż skręca się z bólu na swoistego rodzaju krześle elektrycznym. Rzekomi prezenterzy teleturnieju zachęcali ludzi, by karali go za złe odpowiedzi wstrząsami elektrycznymi o napięciu do 450 woltów.

Tylko jedna piąta uczestników odmówiła w trakcie eksperymentu dalszego zadawania bólu konkurentowi - i to mimo że aktor grający torturowanego mężczyznę udawał, że traci przytomność i umiera.

Autorzy "Gry Śmierci" chcieli udowodnić, że we współczesnej telewizji możliwe jest skłonienie uczestników programów rozrywkowych jak teleturnieje i reality show do łamania wszelkich norm moralnych. Program wzorowany był na sławnym eksperymencie amerykańskiego badacza Stanleya Milgrama z lat 60. Użyto w nim podobnych metod do badania, w jakim stopniu ludzie poddani są presji psychicznej - są naturalnie predysponowani do wykonywania zbrodniczych poleceń. Tym razem miejsce naukowców zajęli dziennikarze, którzy udawali telewizyjnych prezenterów.




Cytat:

Nie ma żadnej wątpliwości, że jest możliwe zmuszenie ludzi do zabicia kogoś w celach rozrywkowych! - twierdzą autorzy programu. Psycholog, który uczestniczył w przygotowaniu "Gry Śmierci", mówi natomiast, że na zachowanie uczestników miał wpływ stres wywołany obecnością kamer i publiczności .

Jedna z uczestniczek programu przyznała, że udział w teleturnieju pomógł jej zrozumieć, dlaczego naziści torturowali jej dziadków. - Teraz robiłam to samo, bo prezenterzy wydawali mi rozkazy. Z jednej strony bałam się o osobę, której zadawałam ból, a z drugiej nie chciałam zepsuć teleturnieju - wyjaśniła po eksperymencie.





źródło

Odkrycie sensu życia

f................9 • 2010-02-18, 14:12
Przyjął to całkiem dobrze.

Karmiciel Wszy

N................e • 2009-12-25, 20:59
Szperając w internecie natknęłam się na "wymierający" zawód xD Może ktoś podtrzyma jeszcze ten zawód

Karmiciel wszy – osoba hodująca na swoim ciele wszy w celach laboratoryjnych.

O co kaman?

Prekursorem stosowania wszy jako zwierzęcia laboratoryjnego do hodowli zarazka tyfusu był polski biolog Rudolf Weigl. Stosował on wszy ludzkie podgatunku pediculus humanus corporis, a także opracowaną przez siebie krzyżówkę laboratoryjną nazwaną pediculus vestimenti.

W założonym przez prof. Weigla (jeszcze przed wojną) we Lwowie Instytucie Badań nad Tyfusem Plamistym i Wirusami, w czasie okupacji niemieckiej jako karmiciele wszy zatrudniani byli, pozbawieni innych środków do życia, liczni lwowscy inteligenci. Zatrudnienie w instytucie dawało specjalną ochronę. Zatrudnieni otrzymywali m.in. dodatkowe przydziały żywności. Legitymacje instytutu stwarzały możliwość swobodnego poruszania się po mieście (w przypadku karmicieli wszy laboratoryjnych istniało uzasadnienie co najmniej dwukrotnego wychodzenia z domu w ciągu dnia).

Przez instytut przewinęło się ponad 2000 ludzi (pracowników i karmicieli). Bardzo często o przyjęciu do pracy decydował, poza względami zdrowotnymi, stopień zagrożenia ze strony okupanta. Wśród karmicieli byli liczni ludzie nauki i kultury oraz członkowie ruchu oporu, szczególnie narażeni na represje okupantów. "Przywileje" ułatwiały zaangażowanie w działalność konspiracyjną, z tego względu osoby związane z działalnością podziemną pracowały przeważnie właśnie w instytucie jako karmiciele.

Zawód karmiciela wszy w Instytucie Weigla wykonuje Michał, główny bohater filmu wojennego Trzecia część nocy – postać kreowana przez Leszka Teleszyńskiego. Współautorem scenariusza był jeden z karmicieli – Mirosław Żuławski. W serialu Polskie drogi jako karmicielka wszy pracuje Basia Białasówna (grana przez Jadwigę Jankowską-Cieślak), narzeczona Władysława Niwińskiego – jednego z głównych bohaterów, a pokazanie uda z widocznymi śladami po ukąszeniach przez wszy ratuje ją przed aresztowaniem. Karmicielka wszy jest także bohaterką wiersza i pieśni Jacka Kaczmarskiego – Nawiedzona wiek XX

Jak to się robiło?

Karmienie wszy odbywało się na łydkach, podudziu (mężczyźni) lub udach (kobiety, aby ukryć ślady pod odzieżą), na których umieszczano od 7 do 11 klatek mocowanych do nogi gumową taśmą o szerokości podwiązki. Jedna ze ścianek klatki zrobiona była z siateczki i przyciśnięta do skóry. Przez otwory siateczki wszy wysuwały głowy i przebijały skórę a następnie przez około 45 minut ssały krew. W trakcie sesji wszy spożywały krew w ilości odpowiadającej ich ciału, wskutek czego przybierały one ciemny kolor. Karmienie wykonywano przez około 12 dni, raz dziennie. Ślady ukąszeń miały wymiary ok. 2,5 × 5 cm.

Eksperyment

Centurion2009-11-25, 21:24
U nas na chemii takich nie było

Eksperyment z małpami

yarzapp2009-11-20, 13:35
1. Umieść 5 szympansów w jednym pokoju.
2. Zawieś banana przy suficie i ustaw drabinę pozwalającą dotrzeć do banana.
3. Upewnij się, że nie ma innego sposobu by schwytać banana.
4. Zainstaluj system, który będzie miał za zadanie wylać lodowatą wodę w całym pomieszczeniu ( oczywiście przez sufit ) jak tylko któryś z szympansów zacznie wchodzić po drabinie.

Szympansy szybko się nauczą, że nie należy wdrapywać się na drabinę.

Po jakimś czasie wyłącz system "polewania lodowatą wodą".
Teraz wymień jednego z szympansów na nowego.

Ten nowy wejdzie po drabinie i nie wiedząc za co dostanie wp🤬l od innych.
Zastąp jeszcze jednego ze starych szympansów nowym.
Ten tez dostanie wp🤬l, i to ten szympans, który był przed nim wprowadzony będzie bił najmocniej.

Kontynuuj wymianę starych szympansów na nowe aż będą same nowe.

Zauważysz, że żaden z nich nie będzie się starał wchodzić na drabinę, a jeżeli trafi się jeden, który o tym choćby pomyśli to na pewno dostanie wp🤬l od pozostałych. Najgorsze jest to, że żaden z nich nie wie dlaczego.

Eksperyment

ambroz662009-10-22, 9:25
Uczeni skrzyżowali kota z krokodylem. Eksperyment się udał, jednak niestety żaden z otrzymanych osobników nie przeżył. Połowa kotkodyli wlazła na drzewo, spadła i się zabiła. Druga połowa wlazła do rzeki i się utopiła.
Jedyny kotkodyl, który był trzymany w oddzielnej klatce zmarł z żalu próbując bezskutecznie polizać się po jajach...

Frankenpuppy

E................e • 2009-09-06, 18:53
kiedy doktorkom się nudzi