Tag: dres - strona 9

Dres

Niemogezmienicnika • 2012-07-30, 21:58

140

Przychodzi dres do monopolowego:
-Jest Krupnik?
-nie, sprzedał się
-j🤬y konfident

Doprosiła się...

konto usunięte • 2012-07-21, 1:41

767

szmata

Dres w BMW

konto usunięte • 2012-07-13, 20:10

121

to się popisał

sory ale nagrywane zużytym kondomem

Niefortunny złodziej

konto usunięte • 2012-06-22, 10:00

85

To miał peszka wojownik ortalionu

Policja Dissuje Dresiarzy

leodan011 • 2012-06-07, 11:29

931

Czegoś takiego jeszcze nie widziałem.

Poradnik tańca dla dresów

bo0ze • 2012-06-02, 12:53

258

Poradnik taneczny mojego kumpla, w sam raz na podryw na jp potańcówkach

awaryjna odpowiedź..

wójek • 2012-05-25, 14:30

358

na różne pytania są różne odpowiedzi, na głupie pytania są głupie odpowiedzi, ale na niektóre pytania lepiej znać odpowiedź, albo użyć awaryjnej odpowiedzi:

źródło:
komarywczekoladzie.blog.pl (żeby nikt się nie przyj🤬, że z kwejka

)

Cięta riposta babuni

MMAchu • 2012-05-23, 16:35

503

przypomina trochę ripostę dziadka z "pawiem"

Dużo Rosji

konto usunięte • 2012-05-20, 18:27

330

w jednym filmiku

Budka z zapiekankami...

konto usunięte • 2012-05-07, 21:35

211

Znalezione w necie. Mnie rozbawiło

Noc z piątku na sobotę. Wracam sobie na GPS po imprezie do domu. Mijam kluby, przed którymi lęgną się ludzie, których na zewnątrz wygnał zakaz palenia. Koło jednego z nich, w długiej kolejce do budki z zapiekankami rozmawia sobie dwóch bohaterów. Jeden do bólu metroseksualny: chucherko takie mikre, modny fryz, lekko opalony, wybielone równe ząbki, biała koszula i spodnie superekstra slim-fit, modne laczki. Drugi to ociekający testosteronem (i potem) byczek: wielki jak szafa, włosów brak, nadmiar czerwonego karku, zęby nierówne i chyba niekompletne, dres w wersji extra-luz, sportowe buty a'la Majkel Jordan.
Przedmiot rozmowy między bohaterami: miejsce w kolejce po zapiekankę. Chudy myśli, że jego, ale w miarę rozmowy zaczyna w to wątpić. Siła perswazji większego jest miażdżąca. Gdy już osiągają konsensus, to właśnie byczek staje bliżej okienka.
Chudy jest ewidentnie przestraszony, co widać ugryzło sumienie byczka, bo postanowił ostatecznie uspokoić sytuację. Zbliżył się do chudego, tak że tyknęli się nosami i na wpół wychrypiał, na wpół wypluł z siebie:

- No nie bój już! Nie bój, bo Ci przyp🤬olę...

by e_pasquin

#dres