#żul

w monopolowym

noir2014-11-03, 13:25
Stoje w monopolu. Przedemna malolata kupuje alkochol. W kolejce woń specyficzną roztacza żul miecio W końcu świeto zmarlych, wypić trzeba.
sprzedawca prosi ją o dowód, ona okazuje,
I odzywa sie miecio żul- a mnie o dowod nie poprosisz?
sprzedawca- ciebie miecio to moge poprosic o akt zgonu.


ja śmiechłem

Żul spod Lidla

Mieszczuch2014-10-21, 16:22
2 dobre, zasłyszane ostatnio przeze mnie dowc🤬y poleciały w "Było.pl", więc zmuszę się do napisania pewnej historii, która spotkała mnie jeszcze w okresie wakacyjnym.

Owe zdarzenie miało miejsce pod jednym z Lidli.

Podchodzi do mnie nieumyty i jebiący jegomość w przerwie piknikowania pod dyskontem z innymi żulami. Staje przede mną fejs tu fejs i zaczyna:
Ż: Witam szefie, będę szczery, nie chce na alkohol (w głębi duszy sobie myślę, jednocześnie powstrzymując bełta od smrodu: no pewnie, że nie chcesz, bo już nachlany łazisz od rana, przydałoby sie coś na ząb)
Ja: Dobra, wejdę i Ci kupie jakiś chleb, obkład.
Ż: Chleb już mam, kup mi jakieś gołąbki.
Ja: Że co k🤬a/proszę (nie pamiętam dokładnie)? Ja Cię chcę nakarmić a Ty wybrzydzasz?
Ż: No dobra, to jakieś śledzie chociaż...

Oczywiście po tym tekście jedyne co mu pozostało, to nadzieja, że kiedykolwiek je ode mnie dostanie

Knight Rider

Piotrek6062014-09-30, 0:29
Za kulisami...

Koła są dla pedałów

Halman2014-09-14, 10:56

trendi nowość w świecie żulmenów: futurystyczny, bezkołowy wózek sterowany ultra hi-techowym dżojstikiem... wysoki poziom dB to śmierć dla frajerów

nie psoć, psotniku!

wójek2014-09-01, 18:00
krótko i na temat:
zrobiłem krótką historyjkę z morałem, bo warto uczyć i bawić!

więc następnym razem użyj zapałek

nie było bo moje a wincyj tu: facebook.com/komarywczekoladzie

p.s.
jak sie przyjmie to może nowy odcinek powstanie

przygody z wyrzucaniem śmieci

nelbox2014-08-02, 16:19
Nie wiem co mi strzeliło do głowy wyrzucać śmieci o 2:30 nad ranem. Tym bardziej nie rozumiem po co wziąłem ze sobą telefon. Tak jakby miały do mnie nagle zacząć wydzwaniać laski z żądaniem natychmiastowego seksu.

Ale już kompletną zagadką pozostaje dla mnie, dlaczego wyrzuciłem mój nowy telefon wraz ze śmieciami. Ogromny pojemnik na śmieci wypełniony rzygowinami i innymi smakołykami był kompletnie nieoświetlony, dlatego musiałem iść do domu po latarkę.

Wracam po chwili i nie wierzę temu co widzę! No po prostu nie wierzę. Nie było mnie jakieś 12 sekund a przy śmietniku stoi już „poszukiwacz skarbów” z moim telefonem i łypie na mnie swoją kolorową gębą. No jakby, k🤬a, wiedział że w nocy z 1-go na 2-go sierpnia 2014 roku o godzinie 2:34 ktoś w tym miejscu wyrzuci nowiutkiego smartfona do kosza.

Powiedziałem mu, żeby mi oddał moją własność, będąc zarazem przekonany w przyjaznej naturze tych ekosegregatorzystów. Tym bardziej ze zdziwieniem przyjąłem jego odpowiedź odmowną: „Poc🤬jało cię!”. No w tym momencie faktycznie trochę mnie poc🤬jało cokolwiek by to nie oznaczało. Ruszam w jego stronę w celu odzyskania własności, a koleś wyciąga nóż i krzyczy z całej siły „C🤬J, C🤬J, C🤬J, C🤬J!” jakby to było jakieś magiczne zaklęcie.

Wiedziałem, że w normalnych warunkach nic mi nie zrobi, no ale że świeciliśmy sobie latarkami po oczach, to różnie mogłoby się skończyć.

Odruchowo zacząłem szukać jakiejś broni po kieszeniach i jedynie co namacałem, to pięciozłotówkę. No i mówię mu, że odkupie od niego mój telefon za 5 złotych i rozejdziemy się w zgodzie. Ku mojemu zdumieniu koleś się zgodził od razu, oddał mi telefon, ładnie podziękował i powiedział "przepraszam"! Od tak.

Dalej nie ogarniam tego, co się stało. Czy to oznacza, że on był gotów mnie zarżnąć za 5 PLN?? No chyba że po prostu nie lubi Samsungów.

Wampaja

E................s • 2014-07-30, 16:45
Był wampir z Bytomia to teraz czas na coś nowego



Materiał nie własny

McŻUL

H................x • 2014-05-10, 10:34
Kolejna odsłona McŻula ogladajcie !