P🤬licie, jakby jechał 50, to by nawet nie zdążył dojechać do tego, który wymusił. Na autostradzie nikt ci nie wyjedzie, możesz zap🤬lać, w mieście może się zdarzyć wszystko.
po 1. p🤬lisz głupoty
po 2. są przepisy, które jasno mówią jaka jest dopuszczalna prędkość na danym obszarze
po3. 90 procent wypadków spowodowane jest nadmierną prędkością
@up czytanie że zrozumieniem się kłania
a po drugie to jesteś zwykły frajer i do tego z tych co wszystko wiedzą najlepiej
a po trzecie to idź pan w c🤬j
podpis użytkownika
"Nie dyskutuj z idiotą,bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem""Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię,to na człowieka,potem znów na świnię i na człowieka,ale nikt już nie mógł się połapać,kto jest kimpo 1. przez przypadek dałem piwo.
po 2. idąc tym tokiem: a gdyby nie zdał na prawko to w ogole by go na tej ulicy nie było. Po c🤬j gdybać? wymusił pierszeństwo, wj🤬 mu się na pas, to on spowodował wypadek/kolizję.
Owszem, to nie jest sztywna reguła, jak ktoś przekroczy o 10 czy 20 (w niektórych miejscach nawet 30) km/h to nic złego się nie stanie, ale bez przesady. To nie było ani 50, ani 70, tylko znacznie więcej.
A teraz wyobraź sobie, że jednak nikt na tym piracie nie wymusza, kawałek dalej są chodniki, a gość dalej zap🤬la. Idzie sobie wesoła rodzinka, dziecko z balonikiem, któremu ten balonik wypada na jezdnie. Dziecko głupie, biegnie na jezdnię, a rodzice nie zdążają zareagować.