Wysłany:
2011-05-10, 3:19
, ID:
672643
1
Zgłoś
Tam na dole zapewne musi sobie leżeć liczna wesoła brygadka śmiesznych, niewyrośniętych, skośnookich szkielecików z kilofami w rękach i zamiast pracować to się op🤬lają, podczas gdy biedny niewinny turysta 1000 metrów wyżej ofiarnie walczy z grawitacją i własnym zwieraczem.
Co za k🤬a jakieś czasy poj🤬e...
P.S. Leci do Chin to się dość długo, kumpel jak leciał, to w c🤬ja czasu leciał zanim doleciał.