Ta napastnik podziękował za pomoc i to dosłownie za ,,Pomoc".
Litość To Zbrodnia. Uwazajcie komu pomagacie.




Mój stary załatwił mu robotę, a on tak się odwdzięczył.
Reszta to nie wasza sprawa. Myślcie co chcecie.
Litość to naprawdę zbrodnia.
Mój stary załatwił mu robotę, a on tak się odwdzięczył.
Reszta to nie wasza sprawa. Myślcie co chcecie.
Litość to naprawdę zbrodnia.
acha, stary załatwił robotę, a ty pewnie z tego tytułu chciałeś pojeździć sobie na nim jak na swojej suce.
powiem ci co jest w tej historii śmieszne:
- "napastnik podziękował za pomoc i to dosłownie za ,,Pomoc"." - czyli stary pomógł, a ty chciałeś spijać soki wdzięczności i się zachłysnąłeś.
- ulaniec z ciebie bez formy, a p🤬lisz o sztukach walki jak jakiś szczyl.
- twój pępek
odrzuciłeś przyjaźń, to teraz nie oczekuj litości.
Co tu się odp🤬la w komentarzach
Szczegóły zostawię dla siebie.
Myślisz się. Życie uratowała mi krav maga z refleksem połączona ze szczęściem. Na treningach jest spoko, ale jak przychodzi co do czego to już nie jest hop siup. Jeden błąd i koniec.
Bardzo dobrze powiedziane. Za cholerę nie mogę znaleźć pewnego filmiku w którym szkoleniowiec samoobrony dał nastolatkowi bez jakiegokolwiek doświadczenia w sztuce walki nóż treningowy, który po dźgnięciach i cięciach zostawiał znaki na ciele jako czerowne zadrapania. Zadaniem było rozbrojenie zawodnika. Mimo tego że udało mu się go rozbroić względnie szybki, pokazał rany które mogły go potencjalnie zabić przez wykrwawienie. Byłby martwy w przeciągu kilku kilkunastu minut.
Mam pytanie. Nie próbowałeś uciekać? Czy po prostu stało się tak że nie miałeś czasu na reakcję i ucieczkę?