podpis użytkownika
Świadomy sen@up zdecydowanie samochodu, motocyklista bo tak się powinno mówić a nie kierowca, jest skupiony cały czas, nie jeździliście nigdy na motorze, to zamknąć ryje nie wiecie jak to jest, samochodem jak jedziesz dajmy na to 200 nie czujesz tego tak jak na motorze, nie musisz być tak skupionym, motocyklista ( nie dawca, wk🤬ia mnie jak ktoś tak pisze, koleś który zap🤬la 200 na godzine jest już kimś) ponad 80 % wypadków motocyklistów jest z winy samochodów.