Nie żyłem za komuny bo urodziłem się jak już upadła, ale z opowieści ludzi z którymi pracuje to stwierdzam że w tym momencie brakuje w tym kraju ZOMO. I nie roumiem czemu policja nie moze uzywac ostrej amunicji na masowych imprezach (np. mecze pilki noznej ). Wokol stadionow powinien stac wysoki na 10m pancerny mur nie do sforsowania. Sektor dla rodzin/ emerytow powinien byc dobrze oddzielony od reszty stadionu. Zeby wejsc na rodzinny sektor trzeba zwyczajnie okazac dokumenty powierdzajace tozsamosc wszystkich ktorzy chca wejsc. To samo z emerytami. I na rodzinnym sektorze zadnych barierek miedzy gospodarzami a przyjezdnymi.
A wracajac do tematu: Powinna przyjechac policja, postawic kraty dookola, dac papier do pospisania ze wyraza sie zgode na dokonczenie walki przy strozach prawa. Oczywiscie dokument zawiera magiczne sformulowanie " Poki smierc nie rozlaczy". No i z wiadomych wzgledow wszyscy uczestnicy walki musza zlozyc podpis. Prawie jak w Koloseum