crookla napisał/a:
Gratulacje! z takim podejściem w wieku 80 lat na łożu śmierci będziesz miał tyle pieknych wspomnień i mase kasy na koncie!
Już brałem udział w takich sylwestrach, że gdybym począł wtedy dziecko i po latach spytało się ono jak powstało, to bym odpowiedział - ciesz się synku / córko, że nie szczekasz. Nie miałem żadnej ochoty w tym roku świętować. Tak ciężko to pojąć? Za każdym razem, jak usiądziesz na kiblu to też chce ci się srać?