Vanitas007 napisał/a:
Zapraszam do kliniki w Bieruniu. Poczytaj, ich renomy nie muszę raczej przedstawiać. Amputacja to decyzja zmieniająca życie, wiec na chociaż jedna wizytę mógłbyś tam pojechać.
Byłem w Bieruniu dwa razy, odwiedziłem ponad 10 różnych specjalistów (nie tylko Polskich). Paru z nich powiedziało, że jest nadzieja na wyleczenie ale efekt jest mocno niewiadomy i pewne jest to, że nie będzie takiej sprawności jaką da mi proteza. Zamiast stawu skokowego zrobiła się masa kostna, nie mogę ruszać stopą i do tej pory mam rany z kośćmi na wierzchu. Wydaje mi się że podejmuję słuszną decyzję i jak najszybciej wrócę do normalnego życia, bo mimo mojego dobrego samopoczucia w obecnej sytuacji jest to swego rodzaju koszmar.