podpis użytkownika
jebniesz się w łeb pilnikiem - boli, nie jebniesz - nuda, ot paradoksha ha
kiedyś obserwowałem jak śmieć miejska robiłą mi fotki, w końcu włożyli mi karteczkę za wycieraczkę, jakież było c🤬la zdziwienie jak podszedłem wyjąłem karteczkę i zj🤬em gościa że ulotki niech w skrzynki an listy wpycha a od samochodu się odp🤬li.
za miesiąc był listonosz z jakimś kwitem, żona powiedziała że mnie nie zna minęło pół roku - na razie cosza
podpis użytkownika
Tak naprawdę to boję się nie tej strasznej osoby, która od dwudziestu lat stoi za moim krzesłem, lecz jej głosu. Nie jej słów przecież, a tonu, nieludzkiego, potwornie nieartykułowanego.