To nie zmienia faktu że kierowcy dwuśladów nie zwracają zbytnio uwagi na jednoślady.
To nie tak. Prawdę mówiąc to nie da się non stop patrzeć w lusterko wsteczne, motocykle mają nieporónywalnie większe przyspieszenia, dojżeć ich na drodze jest naprawdę ciężko jak zapieprzają po 200 km/h a takich idiotów jest masa. Nie raz zdarzyło mi się że coś mignęło tylko koło mnie, gdzie czas na reakcje? Większość wypadków sami prowokują. To nie lotnisko...
Łukasz masz rację, ale każdy kierowca wie o "martwym punkcie" i powinien zerknąć przez ramie.